Wielka Brytania: jakie wyzwania stoją przed Rishim Sunakiem?
Rory Arnold, No10 Downing Street/Wikimedia Commons

Wielka Brytania: jakie wyzwania stoją przed Rishim Sunakiem?

  • Dodał: Zuzanna Ptaszyńska
  • Data publikacji: 26.10.2022, 15:00

W poniedziałek (24.10), nieco wcześniej niż zakładano, poznaliśmy nazwisko nowego premiera Zjednoczonego Królestwa. Przed Rishim Sunakiem stoi wiele wyzwań, spośród których najważniejszymi są odbudowa zaufania obywateli do Partii Konserwatywnej w obliczu kryzysu przywództwa oraz przeprowadzenie państwa przez kryzys gospodarczy i ostudzenie atmosfery na rynkach finansowych.

 

Kryzys gospodarczy i finansowy

 

Sunak objął urząd we wtorek z obietnicą naprawienia błędów poprzedniczki i rozwiązania głębokiego kryzysu gospodarczego. - To będzie oznaczać trudne decyzje – powiedział w swoim pierwszym przemówieniu na Downing Street.

 

W związku ze skutkami pandemii COVID-19 oraz konsekwencjami wojny w Ukrainie Zjednoczone Królestwo mierzy się z najwyższą od 40 lat inflacją – we wrześniu osiągnęła 10%. Rosną koszty utrzymania gospodarstw domowych, co ma związek przede wszystkim z rosnącymi cenami energii. Ogłoszony 23 września plan Liz Truss (tzw. minibudżet) zakładał obniżenie podatków i dopłaty do rachunków za energię. Zgodnie z minibudżetem w kieszeniach Brytyjczyków miało zostać o 45 miliardów funtów więcej. Problem polegał na tym, że nie przewidziano środków na wypełnienie tej dziury w budżecie, co spowodowało panikę wśród inwestorów i załamanie rynków finansowych, wzrost kosztów pożyczek rządowych i kredytów hipotecznych oraz doprowadziło do rekordowego spadku kursu funta. Wskutek perturbacji na rynku Bank Anglii został zmuszony do interwencji w celu ochrony funduszy emerytalnych. Minibudżet skrytykowali też przedstawiciele Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

 

W związku z powyższym Truss zdecydowała się na odwołanie sekretarza skarbu, Kwasiego Kwartenga. Według Brytyjczyków za długo milczała w sprawie kryzysu. W końcu w wywiadzie dla BBC premier przeprosiła za za daleko i za szybko idące reformy oraz wyraziła chęć poprowadzenia konserwatystów do następnych wyborów. Nowy kanclerz, Jeremy Hunt, przemodelował większość założeń minibudżetu i de facto podstawy gospodarczych postulatów Liz Truss. Rząd zniósł prawie wszystkie posunięcia podatkowe ustalone w rzeczonym minibudżecie. Plany obniżenia podstawowej stawki podatku dochodowego do 19% zostały odłożone na półkę, a dopłaty do rachunków za energię zmniejszono. Co interesujące, w przemówieniu pożegnalnym wygłoszonym po wyborze Sunaka Truss wezwała nowy rząd do obniżenia podatków...

 

Stabilizacja rynków finansowych i brytyjskiej gospodarki będzie wymagała opracowania szczegółowej i zrównoważonej ścieżki. Przedstawiciele rządowego organu nadzorczego ostrzegli w lipcu br., że bez większych działań dług może osiągnąć 320% PKB Zjednoczonego Królestwa w ciągu 50 lat. Pomimo cofnięcia decyzji odnośnie do obniżenia podatków, Sunak i Jeremy Hunt – który pozostał na stanowisku – nadal muszą znaleźć od 30 do 40 miliardów funtów oszczędności, aby zmniejszyć udział długu publicznego w gospodarce w ciągu najbliższych pięciu lat, zgodnie z obliczeniami Industrial and Financial Systems. Jednym z obszarów, w których Sunak może znaleźć pole do oszczędzania, są wydatki na rzecz pomocy społecznej. Pojawiły się pytania czy konserwatywny rząd może próbować uniknąć zwiększania świadczeń państwowych w związku z inflacją. Mniej inwazyjną opcją, przynajmniej dla gospodarstw domowych, byłoby pobieranie wyższych podatków od korporacji. Hunt zapowiedział już, że wiosną 2023 roku podatki od przedsiębiorstw wzrosną z 19% do 25%. Według Financial Times Hunt może również celować w zyski z firm naftowych i gazowych, zwiększając podatek od nieoczekiwanych zysków.

 

Będzie ciężko. Ale ochrona osób najbardziej narażonych na odczucie skutków kryzysu, a także miejsc pracy, kredytów hipotecznych i rachunków będą na pierwszym miejscu, gdy będziemy pracować nad przywróceniem stabilności, zaufania i długoterminowego wzrostu. – napisał Hunt na swoim profilu na Twitterze.

 

Kwestia zaufania publicznego

 

Opublikowane wczoraj (25.10) wyniki ankiety ośrodka YouGov wskazują na większe zaufanie Brytyjczyków do Rishiego Sunaka niż do Liz Truss, która po 44 dniach urzędowania ogłosiła rezygnację z funkcji lidera partii, a tym samym premiera. 25% ankietowanych przez ośrodek YouGov uważa, że Sunak będzie bardzo dobrym lub dobrym premierem, 29% – że będzie przeciętnym i również 29% – że słabym lub bardzo słabym. To jednak zdecydowanie lepsze wyniki niż te, które zanotowała w analogicznym badaniu Liz Truss – 52 % respondentów uznało, że okaże się słabą lub bardzo słabą szefową gabinetu. 68% ankietowanych uważa, że Sunak będzie lepszym premierem niż Truss, zaś 5% – że okaże się jeszcze gorszym.

 

Zwiększyła się liczba osób chcących przeprowadzenia wyborów powszechnych. Obywatele nie są zadowoleni z faktu, że od wyborów przeprowadzonych w 2019 roku na stanowisku szefa gabinetu były już trzy osoby, a decyzje odnośnie do osoby premiera podejmowane są w wąskim gronie. Liz Truss została wybrana w głosowaniu, w którym mogli wziąć udział wszyscy członkowie Partii Konserwatywnej, Rishi Sunak zaś miał wziąć udział w wyborach przeprowadzonych jedynie wśród deputowanych torysów do izby niższej parlamentu – de facto tak się jednak nie stało, ponieważ jego konkurenci wycofali się z wyścigu, a zwycięstwo Sunaka ma umocowanie w deklaracjach poparcia złożonych przez kolegów z Izby Gmin. Według badania Ipsos 61% ankietowanych jest za rozpisaniem wyborów powszechnych, a 21% uważa, że nie jest to konieczne. Wyborów powszechnych chcą też przedstawiciele Partii Pracy, a nawet Pierwsza Minister Szkocji Nicola Sturgeon. W związku z tym, że laburzyści w sondażach osiągają przewagę nad torysami o 20, a nawet 30 punktów procentowych, jest wysoce prawdopodobnym, że po kolejnych wyborach powszechnych Partia Pracy przejęłaby władzę w państwie.

Źródło: BBC, Sky News, własne

Zuzanna Ptaszyńska

Doktorantka Uniwersytetu Warszawskiego (nauki o polityce i administracji - stosunki międzynarodowe) zamiłowana w historii popkultury i wszystkim, co brytyjskie.