Kolejny zamach bombowy w północnym Afganistanie

W piątek (22.04) w mieście Kunduz doszło do eksplozji w meczecie, w wyniku której dziesiątki osób straciły życie lub zostały ranne. To kolejny zamach bombowy w tym tygodniu na północy Afganistanu.

Minister informacji Zabihullah Mujahid przekazał na Twitterze, że w dzielnicy Imam Sahib w Kunduz miał miejsce wybuch. Celem ataku był popularny wśród wyznawców sufizmu meczet. Dane mówią o śmierci 33 osób, wśród których były dzieci, a także o dziesiątkach rannych. Minister potępił zbrodnię i złożył kondolencje rodzinom ofiar.

- Widok na meczet był przerażający. Wszyscy, którzy modlili się w meczecie, zostali ranni lub zabici - powiedział agencji AFP Mohammad Esah, sklepikarz, który pomagał przewozić ofiary do szpitala rejonowego.

Piątkowy zamach, do którego na razie nie przyznała się żadna organizacja, był jednym z największych po zeszłorocznym przejęciu władzy przez talibów. Do ich wrogów należy ISIL - sunnicka grupa zbrojna powiązana z tzw. Państwem Islamskim. Celem jej bojówkarzy są m.in., postrzegani jako heretycy, wyznawcy sufizmu.

To kolejny zamach bombowy, który miał miejsce w ostatnich dniach na północy Afganistanu. Wcześniejsze eksplozje nastąpiły również w Kunduz, a także w szyickim meczecie w Mazar-e-Sharif.

Źródło: Al Jazeera