Zamachy bombowe na północy Afganistanu

Kolejne zamachy bombowe w Afganistanie. W czwartek (21.04) w miejscowości Mazar-e-Sharif zginęło co najmniej 10 wiernych modlących się w meczecie. Ponadto śmierć zebrała żniwo w mieście Kunduz, a wcześniej doszło do ataku na szkołę w Kabulu.

Co najmniej 10 osób zginęło, a kolejnych 40 zostało rannych w eksplozji w szyickim meczecie w Mazar-e-Sharif w północnym Afganistanie. Dr Ghawsuddin Anwari, kierownik głównego szpitala w mieście, powiedział, że poszkodowanych przywożono nie tylko karetkami pogotowia, ale też prywatnymi samochodami. Dokładna liczba ofiar jest niepewna. Agencja informacyjna AFP podała, powołując się na Zabihullaha Nooraniego, szefa departamentu informacji i kultury prowincji Balch, że wstępne raporty potwierdzają śmierć co najmniej 25 osób. Z kolei Mohammad Asif Wazeri, rzecznik dowódcy talibów w Mazar-e-Sharif, powiedział agencji Reuters o co najmniej 20 zabitych i rannych.

Do innego wybuchu doszło w mieście Kunduz, który również znajduje się na północy kraju. Tam zginęły co najmniej 4 osoby, a 18 zostało rannych. Rzecznik prowincjonalnej policji Obaidullah Abedi powiedział AFP, że celem ataku był pojazd przewożący mechaników pracujących dla jednostki wojskowej talibów.

We wtorek (19.04) doszło do kilku eksplozji w szkole średniej w zachodnim Kabulu, gdzie zginęło 6 osób, a 25 zostało rannych. Wielu mieszkańców okolicy należy do szyickiego ludu Hazarów, mniejszości etnicznej i religijnej często atakowanej przez grupy sunnickich bojowników, w tym tych należących do tzw. Państwa Islamskiego.

Źródło: NDTV, Hindustan Times