Rosyjscy nauczyciele otrzymali instrukcje, jak usprawiedliwić wojnę z Ukrainą

1 marca w rosyjskich szkołach, w klasach w przedziale wiekowym od 7 do 11 lat, mają się odbyć lekcje na temat obecnej sytuacji wojennej. Nauczyciele otrzymali od administracji szkół podręcznik zawierający szczegółowe instrukcje odnośnie do tego, co przekazać dzieciom na temat Ukrainy oraz specjalnej operacji wojskowej.

Lekcje mające na celu usprawiedliwienie wydarzeń, które mają miejsce od kilku dni w związku z inwazją Rosji na Ukrainę, mają zostać przeprowadzone głównie w szkołach w obwodach: moskiewskim, kałuskim, sachalińskim i tulskim. Podręcznik, który został przesłany lokalnym dziennikarzom przez jedną z nauczycielek ma zawierać przede wszystkim propagandowe dezinformacje o tym, że nie ma wojny z Ukrainą, ale specjalna operacja pokojowa mająca na celu odstraszenie nacjonalistów, którzy uciskają ludność rosyjskojęzyczną. Ponadto kraj nie ma na celu okupacji terytoriów należących do Ukrainy i Rosja nie zamierza narzucać niczego siłą. 

Ukraina może tworzyć broń jądrową. Za obecnego rządu w tym kraju jest to bezpośrednie zagrożenie dla Rosji - stanowić ma kolejna z tez głoszonych w podręczniku. Co więcej, zadaniem nauczycieli jest przekazywać, iż w 2021 roku Rosja daremnie próbowała dojść do kompromisu ze Stanami Zjednoczonymi oraz ich sojusznikami odnośnie zasad bezpieczeństwa w Europie, jak i nierozszerzania NATO, które miałoby stanowić zagrożenie dla kraju, jednak z powodu odmowy Rosja została zmuszona do wysłania wojsk na Ukrainę.

W podręcznikach mają się znaleźć również informacje o tym, jakoby Ukraina nie istniała na mapie świata aż do XX wieku, a wraz z Rosją tworzyła jeden naród, jednak w 2014 roku na Ukrainie miał miejsce zamach stanu i Donbas go nie zaakceptował – a Rosja mu pomaga.

Źródło: pravda.com.ua