Wicepremier Henryk Kowalczyk zapewnił, że zapasy gazu są wystarczające na okres zimowy
- Data publikacji: 24.02.2022, 13:00
W związku z rozpoczęciem inwazji rosyjskich wojsk na tereny Ukrainy oraz kolejnymi potencjalnymi sankcjami nakładanymi na agresora konfliktu, pojawiają się obawy o stan polskich zapasów gazu. Sytuację skomentował w czwartek (24.02) wicepremier Henryk Kowalczyk, który zaznaczył, że zgromadzone zapasy są wystarczające na okres zimowy, a w związku ze zbliżającą się wiosną, cele grzewcze mają być na pewno spełnione.
- Jest sprowadzany z Rosji do Polski. W tej chwili te zapasy gazu są wystarczające, żeby spokojnie na okres zimowy wystarczyły – poinformował Kowalczyk.
Jak również podkreślił wicepremier Kowalczyk, należy bardzo przyspieszyć odtworzenie zapasów w ciągu lata, ale też jak najszybciej dokończyć budowę gazociągu Baltic Pipe, bo to daje już wtedy bezpieczeństwo energetyczne. Zdaniem Kowalczyka oddanie do użytku gazociągu Baltic Pipe, będzie oznaczało zabezpieczenie źródeł gazu z innych kierunków. Ukończenie inwestycji planowane jest na jesień.
Wicepremier zaznaczył również, że transportowany tankowcami gaz z USA jest znacznie bardziej konkurencyjny cenowo. - W tym momencie doszliśmy do takiej ceny, która w konkurencji nie jest groźna. Nie możemy mówić, że korzystamy z taniego rosyjskiego gazu, bo nie korzystamy od wielu miesięcy – uzasadnił Henryk Kowalczyk.
Również w poniedziałek (21.02) minister aktywów Jacek Sasin uspokajał, że polskie zapasy gazu są na poziomie, który pozwala na brak obaw o potencjalne przerwy w dostawach. Jak uzasadniał, z Rosji importuje się nieco ponad połowę zużywanego gazu w Polsce. Wicepremier Sasin oświadczył, że polskie magazyny są wypełnione w około 80%, dzięki czemu możliwe jest normalne funkcjonowanie przy wstrzymaniu rosyjskich dostaw przez miesiąc, a nawet do dwóch miesięcy.
- Zgoła inaczej wygląda to w innych krajach, które są w znacznym stopniu uzależnione od rosyjskiego gazu, jak Niemcy. To oznacza wielkie potencjalne zagrożenie dla Europy – podsumował wówczas Jacek Sasin.
Zapraszamy do śledzenia naszej relacji na żywo z przebiegu inwazji na Ukrainę.