Krach na rosyjskiej giełdzie. Rubel tanieje, ropa drożeje
Max Pixel/Max Pixel

Krach na rosyjskiej giełdzie. Rubel tanieje, ropa drożeje

  • Dodał: Karol Truszkowski
  • Data publikacji: 24.02.2022, 10:03

Rosyjska gospodarka stoi w obliczu nowego kryzysu z powodu walk na Ukrainie. Akcje większości firm notowanych na giełdzie zanotowały dwucyfrowy spadek, rubel stracił na wartości, a ceny ropy poszły w górę. Giełda poinformowała w czwartek (24.02) nad ranem o zawieszeniu handlu na wszystkich swoich rynkach aż do odwołania. Działalność została wznowiona ok. godz. 8:00 czasu polskiego. Moskwa twierdzi, że gospodarka jest dobrze chroniona przed wszelkimi zachodnimi sankcjami i skutkami gospodarczymi, które nastąpią.

 

Spadły akcje niemal wszystkich firm rosyjskich, co BBC News określiła jako paniczną wyprzedaż. Jeszcze w środę (23.02) notowania zaliczały małe wzrosty, gdyż dotychczasowe sankcje nie były aż tak dotkliwe. Rosyjski rząd twierdzi, że zgromadził znaczne rezerwy - ponad 630 miliardów dolarów - które ochronią gospodarkę przed kryzysem. Państwowy Sbierbank, zdecydowanie największa i najważniejsza instytucja finansowa w kraju, przekazał w czwartek (24.02) rano, że jest gotowy na każdy rozwój sytuacji oraz opracował scenariusze, aby zagwarantować ochronę zasobów, aktywów i interesów klientów. Jednak analitycy nie są przekonani, że to wystarczy w obliczu prawdopodobnej bezprecedensowej reakcji Zachodu, wskazując na szkodliwe konsekwencje zarówno krótko-, jak i długoterminowe.

 

Po  godz. 10:00 czasu polskiego Moex spadał o ponad 45%, a RTS o blisko 50%. O ponad połowę taniały akcje największych spółek - Sbierbanku i Gazpromu. Tuż po otwarciu notowań moskiewski indeks giełdowy spadł o 11,3%.


 

Kilka dużych banków państwowych prawdopodobnie zostanie ukarane sankcjami, skutecznie odcinając je od światowej gospodarki. Waszyngton i Bruksela już wcześniej zwracały uwagę na możliwość zablokowania eksportu technologii do Rosji. Byłby to ruch, który wyrządziłby poważne szkody państwowym i prywatnym firmom w tym kraju, które pozostają w dużym stopniu uzależnione od zachodniego sprzętu i oprogramowania.

 

Z powodu eskalacji konfliktu na Ukrainie na wartości stracił rubel - za 1 dolara amerykańskiego trzeba było płacić ponad 84 ruble, a za 1 euro ponad 95 rubli.


 

Ceny ropy na światowych rynkach rosną o ponad 5%. W wielu regionach za baryłkę trzeba zapłacić ponad 100 dolarów.

 

Rynek naftowy będzie teraz czekał, aby zobaczyć, jak kraje Zachodu zareagują na ostatnie działania Rosji. W rezultacie na rynkach ropy zobaczymy jeszcze większą zmienność, a także potrzebę wyceniania jeszcze wyższej premii za ryzyko - powiedział Warren Patterson, szef strategii surowcowej w ING Groep NV.

 

Kiedy wojska rosyjskie rozpoczęły ofensywę, giełdy w Europie i Ameryce były jeszcze zamknięte. Jako pierwsze skutki odczuły rynki azjatyckie. Nikkei225, indeks giełdy tokijskiej, spadał o ponad 544 pkt., czyli o ponad 2%. Hang Seng, indeks giełdy w Hong Kongu, spadał o ponad 770 pkt., czyli o ponad 3,2%. GPW również zareagowała nerwowo po porannym otwarciu. WIG20 rozpoczął dzień od spadku o 7%, do 1898,6 pkt., najniższego poziomu od jesieni 2020 roku. WIG traci ponad 6%, a wiele spółek z tego grona notuje spadki dwucyfrowe. Niemiecki DAX traci 3,5%, francuski CAC40 2,9%, a angielski FTSE250 2,5%.

 

Zapraszamy do śledzenia naszej relacji na żywo z przebiegu inwazji na Ukrainę.

Źródło: money.pl, The Moscow Times, Business Insider
Karol Truszkowski – Poinformowani.pl

Karol Truszkowski

Miłośnik geografii, historii XX wieku, ciężkiej muzyki i japońskiej popkultury. Absolwent Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.