Donbas: pozycje seperatystów zostały wzmocnione licznym sprzętem wojskowym

Przedstawiciele sztabu Operacji Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy poinformowali o rozmieszczeniu licznego sprzętu wojskowego na pozycjach zajmowanych przez, prawdopodobnie wspieranych przez rosyjskie władze, separatystów. Jak podają Ukraińcy, nieprzyjacielskie siły zostały wzmocnione m.in. licznymi czołgami i haubicami, co stanowi pogwałcenie porozumień mińskich z 2014 roku o zawieszeniu broni.

Niedzielny komunikat wystosowany przez przedstawicieli służb prasowych ukraińskiego sztabu, mówi wprost o sprzęcie wojskowym zbrojnych formacji Federacji Rosyjskiej, który w ostatnim czasie  został dostarczony prorosyjskim separatystom okupującym region Donbasu. Minionej doby wykryto i zarejestrowano rozlokowanie na tymczasowo okupowanym terytorium 275 jednostek sprzętu wojskowego zbrojnych formacji Federacji Rosyjskiej, które rozmieszczono, naruszając porozumienia mińskie - można przeczytać w oświadczeniu. W skład wskazanego sprzętu, zarejestrowanego przez funkcjonariuszy ukraińskich służb, wchodzą m.in. czołgi, działa samobieżne, opancerzone pojazdy bojowe oraz haubice. Jednocześnie strona ukraińska zapewniła, iż jej żołnierze bezwzględnie przestrzegają porozumień wypracowanych w Mińsku i otwierają ogień tylko wtedy, gdy działania nieprzyjaciela stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia zarówno ich samych, jak i cywilów. Ukraińcy zakomunikowali również, że ich siły kontrolują sytuację i kontynuują wykonywanie zadań w ramach odparcia i powstrzymywania zbrojnej agresji.

W oświadczeniu przekazano też, że na terenach będących pod okupacją prorosyjskich bojowników, delegaci wchodzący w skład Specjalnej Misji Monitorującej (SMM) Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) nie mogli swobodnie prowadzić swoich działań. Wskazano, iż podczas czynności kontrolnych m.in. zakłócano sygnał, używanego przez operatora SMM drona, a nawet strzelano w kierunku ów urządzenia. Zarejestrowane naruszenia ze strony Zbrojnych Sił Federacji Rosyjskiej świadczą o systematycznym tworzeniu przez nie warunków do dalszej eskalacji napięcia na linii rozgraniczenia. Oraz o próbach ukrycia swojej przestępczej działalności przed międzynarodowymi obserwatorami - brzmi fragment komunikatu. Warto zaznaczyć, że również w niedzielę strona ukraińska podniosła alarm, iż na terenie kontrolowanym przez separatystów w Donbasie ma miejsce wyciek amoniaku, który może doprowadzić do silnego skażenia środowiska. Wydano ostrzeżenie, że sytuacja może być wykorzystana do oskarżenia Ukrainy o zastosowanie trujących substancji chemicznych, co mogłoby stanowić powód do zwiększenia zbrojnej agresji przeciwko temu państwu.

Konflikt ukraińsko-rosyjski na wschodnim i południowym terytorium Ukrainy jest następstwem rewolucji, która miała miejsce w tym kraju w lutym 2014 roku. Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka szacuje, że walki w Donbasie pochłonęły 13,2-13,4 tys. ofiar. Według władz Ukrainy, w wyniku wspomnianego konfliktu zginęło ok. 14 tys. osób.

Źródło: PAP