Donbas: separatyści mieli doprowadzić do wycieku amoniaku. Możliwa katastrofa ekologiczna
Evgenyi Maloletka, OSCE Special Monitoring Mission to Ukraine/Wikimedia

Donbas: separatyści mieli doprowadzić do wycieku amoniaku. Możliwa katastrofa ekologiczna

  • Dodał: Piotr Kondratowicz
  • Data publikacji: 16.01.2022, 12:45

Funkcjonariusze służb ukraińskiego wywiadu zaalarmowali, że na terenie kontrolowanym przez, prawdopodobnie wspieranych przez rosyjskie władze, separatystów w Donbasie, trwa wyciek amoniaku, który może doprowadzić do katastrofy ekologicznej. Ostrzeżono, że sytuacja może być wykorzystana do oskarżenia Ukrainy o zastosowanie trujących substancji chemicznych i jako powód zwiększenia zbrojnej agresji przeciwko temu państwu.

 

Informacja trafiła do publicznej wiadomości za sprawą oświadczenia Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy, które opublikowano w sobotę (15.01) zarówno na rządowej stronie internetowej, jak i na portalach społecznościowych Facebook oraz Twitter. Zgodnie z jego treścią, w okolicach miasta Gorłówka na Ukrainie może dojść do skażenia środowiska w wyniku przedostawania się do niego amoniaku, będącego w posiadaniu stacjonujących w tym regionie separatystów. Według informacji wywiadu wojskowego Ukrainy 14 stycznia do okupowanej przez rosyjskie wojska Gorłówki do przedsiębiorstwa Koncern Stirol dostarczono pojemniki z amoniakiem, z których w związku z naruszeniem hermetyczności ulatniają się do atmosfery trujące substancje. Technologiczna katastrofa może być wykorzystana do oskarżenia Ukrainy o zastosowanie trujących substancji chemicznych i jako powód zwiększenia zbrojnej agresji przeciwko naszemu państwu - wskazano w komunikacie widniejącym na oficjalnej państwowej witrynie.

 

Rosyjska administracja okupacyjna straciła kontrolę nad chemikaliami importowanymi do ukraińskiego TOT [czasowo okupowane terytoria Ukrainy - przyp. red.]. Sytuację tę można wykorzystać do oskarżenia Ukrainy o używanie toksycznych chemikaliów i jako pretekst do rozszerzenia zbrojnej agresji na nasz kraj - napisali przedstawiciele służb wywiadu obrony Ukrainy w poście na portalu Twitter.

 

 

Tymczasem w miniony piątek (14.01) władze Stanów Zjednoczonych zaalarmowały, jakoby prezydent Rosji Władimir Putin planował przeprowadzenie operacji pod tzw. fałszywą flagą, celem uzyskania pretekstu do inwazji Ukrainę. Również w piątek przedstawiciele ukraińskiego wywiadu wojskowego ostrzegli przed rzekomo przygotowywanymi przez funkcjonariuszy rosyjskich służb specjalnych prowokacjami wobec żołnierzy sił zbrojnych Rosji, o które jej władze mogłyby oskarżyć stronę ukraińską. W tym przypadku do incydentów miałoby dojść na terenie separatystycznego Naddniestrza. 14 stycznia br. funkcjonariusze ukraińskich służb borykali się też z atakami hakerskimi, których celem były tamtejsze rządowe strony internetowe. Jeszcze wcześniej, bo w ubiegły wtorek (11.01), aresztowano mężczyznę, prawdopodobnie rosyjskiego agenta, który miał planować i przygotowywać serię zamachów na terenie obwodu odeskiego.

 

Źródło: gur.gov.ua, Facebook/DefenceIntelligenceofUkraine
Piotr Kondratowicz – Poinformowani.pl

Piotr Kondratowicz

Dziennikarz - trochę z zawodu, trochę z zamiłowania. Pasjonat sportu, fotografii oraz polityki.