Mjanma: nauczyciele i studenci dołączają do protestów przeciwko zamachowi stanu
- Data publikacji: 05.02.2021, 14:49
Ruch obywatelskiego nieposłuszeństwa w Mjanmie nabiera rozpędu. Do protestu przeciw wojskowemu zamachowi stanu, który miał miejsce w poniedziałek przystąpili nauczyciele i studenci.
W piątkowe popołudnie setki nauczycieli i studentów zebrało się na Uniwersytecie Dagon w Rangunie, największym mieście Mjanmy, gdzie protestowali przeciwko wojskowemu puczowi. Na znak sprzeciwu wznosili w górę trzy palce. - Nie pozwolimy naszemu pokoleniu cierpieć z powodu tego rodzaju wojskowej dyktatury - powiedział w rozmowie z agencją AFP jeden z protestujących studentów.
Studenci demonstrujący na uniwersytecie skandowali hasła poparcia dla uwięzionej laureatki Pokojowej Nagrody Nobla Aung San Suu Kyi. Na znak solidarności nosili czerwone wstążki w kolorze partii Narodowej Ligi na rzecz Demokracji (NLD), która wygrała wybory i uzyskała reelekcję w listopadzie.
Do demonstracji doszło w wielu częściach Mjanmy. To pierwsze tak duże protesty uliczne od początku puczu. Mieszkańcy niektórych miast organizowali nocne protesty w swoich domach, podczas których uderzali w garnki i patelnie oraz śpiewali rewolucyjne piosenki.
Część pracowników naukowych, a także służby zdrowia, którzy nie przystąpili do protestów na znak strajku noszą wpięte czerwone wstążeczki. Akty obywatelskiego nieposłuszeństwa zdarzają się wśród urzędników państwowych, a także inżynierów budownictwa.
Armia Mjanmy przejęła władzę w poniedziałek. Wprowadziła stan wyjątkowy i częściowo zablokowała internet.
W ręce wojskowych trafiło wielu polityków rządzącej NLD, w tym jej liderka, laureatka Pokojowej Nagrody Nobla Aung San Suu Kyi. Chociaż nie była ona widziana publicznie od poniedziałku, przedstawiciele jej partii twierdzą, że przebywa ona w areszcie domowym.