Wojskowy zamach stanu w Mjanmie. Noblistka aresztowana
Htoo Tay Zar

Wojskowy zamach stanu w Mjanmie. Noblistka aresztowana

  • Data publikacji: 01.02.2021, 08:55

Siły zbrojne Mjanmy (dawniej Birmy) przejęły w poniedziałek kontrolę nad krajem po zatrzymaniu liderki rządzącej Narodowej Ligi dla Demokracji (NLD), laureatki Pokojowej Nagrody Nobla Aung San Suu Kyi. Razem z nią zatrzymano też innych czołowych polityków partii. Armia ogłosiła stan wyjątkowy.

 

W poniedziałkowy poranek siły zbrojne Mjanmy za pośrednictwem kierowanej przez siebie telewizji Myawaddy przekazały, że przejmują władzę na okres roku. Wcześniej armia aresztowała laureatkę Pokojowej Nagrody Nobla Aung San Suu Kyi i kilku liderów rządzącej Narodowej Ligi dla Demokracji (NLD). Zatrzymano także urzędującego prezydenta U Win Myinta.

 

Władzę przejął główny dowódca sił zbrojnych Mjanmy, generał Min Aung Hlaing.

 

BBC informuje, że żołnierze pojawili się na ulicach stolicy kraju - Naypyidaw, a także największego miasta Mjanmy - Rangun. Podawane są też informacje o problemach z dostępem do internetu, telewizji i telefonii komórkowej.

 

Aung San Suu Kyi to laureatka Pokojowej Nagrody Nobla z 1991 roku. Jest wieloletnią opozycjonistką. Jej ojcem był generał Aung San, który walczył o niepodległość Birmy. W oświadczeniu opublikowanym na jej profilu na Facebooku wezwano mieszkańców Mjanmy do sprzeciwu wobec wojskowego zamachu stanu. Politycy NLD zwracają się do społeczeństwa o rozpoczęcie akcji protestacyjnej.

 

Partia Aung San Suu Kyi wygrała zdecydowanie wybory w listopadzie ubiegłego roku uzyskując większość w parlamencie. Były to drugie wybory od czasu zakończenia w 2011 roku ponad 50-letnich rządów junty.

 

Wspierana przez armię Unia Solidarności i Rozwoju (USDP), która w wyborach uzyskała niecałe 7 proc., zarzuciła fałszerstwa wyborcze. Oskarżono NLD, że odebrali oni prawa wyborcze obywatelom zamieszkującym tereny ogarnięte konfliktami. Armia twierdzi, że posiada dowody na 8,6 mln oszustw wyborczych.

 

Już od dłuższego czasu wojskowi ostrzegali, że jeśli zgłaszane przez nich nieścisłości wyborcze nie zostaną rozwiązane, to będą zmuszeni "podjąć działania".

 

Źródło: BBC News, Reuters