Talibowie a internet

  • Dodał: Adam Majchrzak
  • Data publikacji: 16.02.2019, 15:30

W mediach najczęściej słyszy się o atakach Talibów, które mają na celu zniszczyć punkty przeciwnika, czy też wywołać szokujące straty w ludziach. Pod tym kryje się jednak jeszcze inny rodzaj walki, jakim jest walka propagandowa przy użyciu najnowszych technologii.

 

Wykorzystanie mediów społecznościowych przez Talibów zaczyna się od zwykłego informowania o przebiegu walk, a kończy się na tworzeniu różnych fake newsów. Sami uważają, że media są jedną ze stron walki, a ich użycie nie jest niezgodne z islamskim szariatem, nawet jeśli reszta świata publikuje informacje, które godzą w ich interesy.

 

Choć Talibom daleko jest to stworzenia dość dużego środka przekazu, który trafiałby do każdego w ciągu paru chwil, to jednak mogą pochwalić się tym, że do ich internetowej armii należy wielu ekspertów IT i dziennikarzy, którzy publikują wiadomości w kilku językach (pashto, dari, angielskim, urdu i arabskim). Często drukują oni czasopisma, produkują filmy oraz piosenki, które rozsyłane są do odizolowanych od świata wsi, czyli tam, gdzie istnieje najłatwiejsza do zmanipulowania grupa odbiorców. 

 

Wiadomości o sukcesach Talibów najczęściej ogłaszane są przez ich rzecznika. W mediach społecznościowych pojawia się również wiele niezweryfikowanych kont, które są bardzo szybko blokowane. Informacje na nich zawarte często prezentują bardzo wyolbrzymione dane, co ma na celu wywołanie strachu w szeregach przeciwnika oraz zwiększenie własnych morale. Wielokrotnie bywa i tak, że informacje są zupełnie niepoprawne lub nieprawdziwe. 

 

Wiele wskazuje na to, że Talibowie szybko uczą się korzystać z mediów, jak i samego internetu, jednak obecnie ich działania są dość prymitywne i ograniczają się do sprawnego przesyłu informacji, które często są bardzo szybko dementowane. Co jednak będzie, jeśli pójdzie to o krok dalej? Internet stawia przed ludźmi bardzo wiele szans, ale również zagrożeń, które tylko czekają na to, by mogły zostać wykorzystane przez nieodpowiednie ręce. Coraz częściej okazuje się, że spustoszenie w internecie sieje nie tylko dobry haker, ale i sama informacja. 

 

 

Adam Majchrzak

Analityk w Stowarzyszeniu Demagog i redaktor portalu Poinformowani.pl. Zawodowo zainteresowany problematyką manipulacji społecznych i mediami, a prywatnie - sportem i grami strategicznymi.