Rosyjskie MSZ ostrzega Rosjan przed wywiadem USA

Rosyjskie MSZ ostrzega Rosjan, którzy podróżują za granicę, przed prowokacjami ze strony amerykańskich służb wywiadowczych. Jak sami twierdzą, Stany Zjednoczone bardzo często dopuszczają się aresztowań oraz porwań.

- Zwracamy się do rodaków wyjeżdżających za granicę, by uważali na groźbę śledzenia przez amerykańskie organy ścigania i służby wywiadowcze, zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak iw państwach trzecich na prośbę jego władz - podaje rosyjskie MSZ.

Rosyjski rząd twierdzi, że Stany Zjednoczone notorycznie ignorują apele o stworzenie współpracy opartej na traktacie o wzajemnej pomocy prawnej w sprawach karnych z 1999 roku. Potwierdzeniem tych słów ma być opinia ministerstwa, która głosi, że aż 46 Rosjan zostało aresztowanych od 2008 roku.

- Amerykańskie służby wywiadowcze nie tylko uciekają się do prowokacji przeciwko naszym obywatelom, ale także popełniają rażące porwania, jak to miało miejsce w przypadku rosyjskiego pilota Konstantina Jaroszenki, który został schwytany w Liberii w 2010 r. Następnie potajemnie wywieziono go do USA wraz z Romanem Seleznyowem, który został przymusowo zabrany z Malediwów w 2014 r. - dodało ministerstwo.

Źródło: TASS