Francuskie wojska zostaną na Bliskim Wschodzie przez kolejny rok

  • Dodał: Adam Majchrzak
  • Data publikacji: 17.01.2019, 19:30

Informacje o wczorajszym zamachu w Manbidż błyskawicznie obiegły media. Najwięcej kontrowersji w zachodnim kręgu wzbudziła informacja o śmierci czterech Amerykańskich żołnierzy, tym bardziej, iż w ostatnim czasie istotnym tematem jest opuszczenie Syrii przez wojska USA.

 

Zdaniem Emmanuela Macrona wydarzenia w Manbidż pokazały, że walka z terrorystami powinna być kontynuowana, przez co decyzja USA prawdopodobnie nie będzie podzielona przez francuskie wojska przez następny rok. Prezydent Francji podkreślił jednak, że najbliższe miesiące mogą okazać się decydujące. Wszystko zależy od tego, czy bojownicy Państwa Islamskiego nadal będą aktywni.

 

- Zapowiedziane wycofanie naszego amerykańskiego sojusznika nie powinno odciągnąć nas od naszego strategicznego celu wykorzenienia Państwa Islamskiego - powiedział E. Macron.

 

Zaledwie temu francuski rząd, podobnie jak Stany Zjednoczone, rozważał wycofanie swoich wojsk z Bliskiego Wschodu, jednak najpierw miałoby dojść do ustabilizowania politycznego oraz podjęcia rozwiązań prowadzących do pokoju. 

 

Źródło: Reuters

Adam Majchrzak

Analityk w Stowarzyszeniu Demagog i redaktor portalu Poinformowani.pl. Zawodowo zainteresowany problematyką manipulacji społecznych i mediami, a prywatnie - sportem i grami strategicznymi.