Ukraina domaga się zaostrzenia sankcji Zachodu wobec Rosji

Na zgromadzeniu OBWE poruszono temat niedawnych wydarzeń, które miały miejsce w Cieśninie Kerczeńskiej. Podczas rozmów ukraińscy ministrowie spraw zagranicznych domagali się, by zwiększyć kary finansowe wobec Rosji.

- Jest sprawą pilną, aby zapewnić szybką i skonsolidowaną międzynarodową reakcję na ten akt agresji. Deklaracje to za mało. Musi być działanie - powiedział Pavlo Klimkin, będący wiceministrem spraw zagranicznych Ukrainy.

Zarówno Rosja, jak i Ukraina należą do Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, która zajmuje się powstrzymywaniem konfliktów w Europie, dlatego też zdecydowane wezwanie do zwiększenia sankcji wzmocniło kontrowersje wokół sprawy. Geneza kar finansowych sięga 2014 roku, kiedy to doszło do aneksji Krymu. 

Ponadto podczas zgromadzenia Dania opowiedziała się za stałym monitorowaniem wydarzeń w Cieśninie Kerczeńskiej oraz na Morzu Azowskim. Na ten cel skandynawski kraj ma przeznaczyć około 550 tys. euro z własnego budżetu.

Dziś doszło również do podjęcia decyzji w sprawie nieprzedłużenia traktatu o przyjaźni między Rosją i Ukrainą. Projekt ustawy, który został przedstawiony w ukraińskim parlamencie, zyskał poparcie 277 posłów, tym samym zadecydowano o porzuceniu umowy z 1997 roku, która odnawiała się automatycznie co 10 lat.

Źródło: Reuters, UNIAN