Atak hakerski na członków Partii Republikańskiej

Portal Politico ujawnił, że nieznani hakerzy dokonali ataków na skrzynki pocztowe wielu członków Partii Republikańskiej, kradnąc tym samym mnóstwo wiadomości prywatnych oraz służbowych. Wykradzionych plików może być nawet około tysiąca.

Działania hakerów zostały wykryte w kwietniu, jednak nie zdecydowano się na publikację tej wiadomości, ponieważ mogłoby to utrudnić śledztwo. Nie wiadomo również, kiedy zaczęto obserwować skrzynki elektroniczne polityków, lecz mówi się o okresie jednego roku. Sprawą zajęło się FBI oraz firma zabezpieczająca konta polityków. 

Wśród polityków, którzy zostali dotknięci atakiem, znaleźli się starsi doradcy Narodowego Komitetu Kongresowego Republikanów. Oprócz tego, kilku urzędników państwowych nie wiedziało o sprawie, aż do momentu nagłośnienia sprawy przez Politico. Byli to Paul Ryan, House Kevin McCarthy i Steve Scalise.

Do tej pory żaden z wykradzionych e-maili nie został jeszcze nigdzie opublikowany oraz nie odnotowano żadnych prób szantażu.

Podejrzewa się, że ataku mogli dokonać hakerzy, którzy pochodzili z innych państw. Przypomnijmy, że podczas wyborów prezydenckich w 2016 w USA wielokrotnie używano prywatnych wiadomości e-mail do szantażowania i manipulowania wynikami wyborów, co odbiło się negatywnie na wizerunku wielu Demokratów, w tym samej Hillary Clinton. O operacje hakerskie do dziś obwinia się Rosjan, którzy tym samym mieli podburzać opinię publiczną i zachęcać obywateli USA do głosowania na Donalda Trumpa. 

Źródło: Politico