Egipt i Arabia Saudyjska kontynuują blokadę Kataru

We wtorek Egipt i Arabia Saudyjska wspólnie ogłosiły, że ich trwająca blokada Kataru, pozostanie w mocy do odwołania, podaje saudyjski kanał telewizyjny Al-Arabiya. Oba państwa potwierdziły, że odmawiają "jakichkolwiek ustępstw" w stosunku do Doha, które od ponad roku podlega sankcjom ze strony czterech państw arabskich.

 

Komunikat został ogłoszony po spotkaniu między egipskim prezydentem Abdelem Fattahem el-Sisi a saudyjskim księciem Mohammedem bin Salmanem , który odwiedził we wtorek Kair w ramach lokalnych wizyt.

 

Następnym przystankiem księcia Mohammeda jest Tunezja, gdzie protestujący wyszli na ulice, aby sprzeciwić się jego przybyciu i domagają się sprawiedliwości za zabicie saudyjskiego dziennikarza Jamala Khashoggi w konsulacie królestwa w Stambule.

W czerwcu 2017 roku Arabia Saudyjska, Egipt, Bahrajn i Zjednoczone Emiraty Arabskie odłączyły się od Kataru i narzuciły lądową, morską oraz powietrzną blokadę w rejonie Zatoki Perskiej. Kwartet oskarża Doha o wspieranie terroryzmu i ruchów politycznych, takich jak Bractwo Muzułmańskie. Katar wielokrotnie odrzucał oskarżenia jako bezpodstawne.

 

Wkrótce po zerwaniu więzi kraje opublikowały listę żądań wobec Kataru, która zawierała oczekiwania zamknięcia sieci medialnej Al Jazeera, wypędzenia tureckich żołnierzy z kraju, zerwania więzów z Iranem. Lista została odrzucona przez Katar, który potępił je jako próby naruszenia suwerenności kraju.

 

Pomimo początkowych zakłóceń w łańcuchach dostaw, Katarowi udało się przetrwać embargo poprzez ustanowienie nowych powiązań handlowych, przede wszystkim z głównym sojusznikiem Turcją oraz wstrzyknięcie około 40 miliardów dolarów z rezerw skarbu państwa.

 

Źródło: Al Jazeera