Rosja: powrót do deklaracji z 1956 nie oznacza zwrotu wysp Japonii
- Data publikacji: 18.11.2018, 23:14
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował w niedzielę, że powrót do deklaracji z roku 1956 nie oznacza automatycznego przekazania Wysp Kurylskich Japonii.
- W ciągu tych dni słyszeliśmy wiele różnych spekulacji, domysłów politycznych dotyczących jakiegoś odrębnego porozumienia w sprawie transferu wysp itd. To nie jest prawda i nie może być prawdziwa - mówił Pieskow.
Jego słowa są reakcją na ostatnie zapowiedzi zintensyfikowania rosyjsko-japońskich rozmów na temat spornych wysp. Postanowienie takie zostało powzięte po spotkaniu Władimira Putina z Shinzo Abe podczas spotkania w Singapurze. Postanowiono wówczas zintensyfikować dwustronne rozmowy na temat traktatu pokojowego, którego podstawą byłaby deklaracja z roku 1956.
Spór terytorialny dotyczy wysp położonych na północny-wschód od wyspy Hokkaido. Przez Rosję tereny te nazywane są Kurylami Południowymi, Japończycy natomiast określają je mianem Terytoriów Północnych. Wyspy te zostały przejęte przez Związek Radziecki w czasie drugiej wojny światowej, a po jego rozpadzie stały się częścią Rosji. Po wojnie nie doszło do podpisania traktatu pokojowego między Rosją a Japonią, podpisano zaledwie wspólną deklarację, która kończyła stan wojny i przywracała stosunki dyplomatyczne pomiędzy zwaśnionymi państwami. Ustalono także, że wyspy Habomai i Shikotan (dwie z czterech spornych wysp) zostaną zwrócone Japonii w momencie podpisania traktatu pokojowego.
Teraz jednak Kreml stwierdza, że potencjalny układ pokojowy nie oznaczałby wprowadzenia postanowień deklaracji w życie. Pieskow dodał także, że Rosja zwróci w trakcie negocjacji uwagę na stosunki pomiędzy USA a Japonią.
Na spornych wyspach podjęta została w 2017 roku współpraca rosyjsko-japońska w zakresie akwakultury, elektryczności, urządzeń szklarniowych, usuwania śmieci i turystyki.
Źródło: Xinhua