Francja: protesty ponad 120 tys. osób przeciwko wzrostowi akcyzy na paliwo
- Dodał: Ilona Ślepowrońska
- Data publikacji: 17.11.2018, 21:03
Co najmniej 124 tysiące osób zablokowało główne drogi i autostrady we Francji w celu ukazania swojego sprzeciwu wobec zapowiadanego wzrostu akcyzy na paliwo. W wyniku manifestacji zginęła kobieta, a 47 osób zostało rannych, w tym trzy poważnie.
Demonstracje przyczyniły się do spowodowania śmierci jednej z manifestantek w Sabaudii, która została potrącona przez samochód. Kierująca autem kobieta, wioząc dziecko do lekarza, wpadła w panikę i przyspieszyła w momencie, gdy uczestnicy blokady zaczęli uderzać w maskę samochodu. Według "Le Dauphiné Libéré" ofiarą była 63-latka.
W miejscowości Hazebrouck, na północy Francji, w demonstrantów blokujących drogę wjechała furgonetka, ciężko raniąc dwie osoby.
Protestujący nazywani są przez media "żółtymi kamizelkami", od koloru ostrzegawczych kamizelek, w jakie muszą być zaopatrzeni kierowcy w przypadku zaistnienia wszelkich kłopotów na drodze.
W całym kraju w protestach bierze udział co najmniej 124 tysiące osób, w 2000 miejsc. W Paryżu grupy demonstrantów usiłowały zablokować główne ulice na obrzeżach stolicy i Polach Elizejskich. Wśród haseł wygłaszanych przez członków manifestacji pojawiają się również takie, które wzywają prezydenta Macrona do rezygnacji z pełnionego stanowiska.
Francuzi są oburzeni rosnącymi cenami paliwa. W ciągu ostatnich 12 miesięcy cena diesla wzrosła o 23 proc. Obecnie litr kosztuje średnio 1,51 euro - jest to najwyższa cena od 2000 roku.
Ilona Ślepowrońska
Absolwentka Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz studentka Prawa. Zaciekawiona Azją Wschodnią i kwestiami rozwoju oraz zwalczania terroryzmu.