Norwegia i Finlandia oskarżają Rosję o zakłócanie GPS

  • Data publikacji: 14.11.2018, 21:42

W trakcie manewrów NATO o kryptonimie Trident Juncture doszło do zakłóceń sygnału GPS. Jako pierwsza oskarżenia wysunęła Finlandia, później dołączyła do niej Norwegia. 

 

Według informacji przekazanych przez Norwegów, sygnał miał być zakłócany pomiędzy 16 października a 7 listopada. Do problemów z odbiorem sygnału GPS dochodziło w rejonie Półwyspu Kolskiego, norweskiego regionu Finnmark oraz należącej do Finlandii Laponii. Głównym podejrzanym w tej sprawie jest Flota Północna Federacji Rosyjskiej, która byłaby w stanie przeprowadzić taką operację. 

 

Zakłócenia sygnału GPS nie tylko utrudniły przeprowadzenie ćwiczeń oddziałom NATO, ale stanowiły również zagrożenie dla sektora cywilnego, w tym lotnictwa cywilnego, lotniczego pogotowia ratunkowego, rybaków i spedytorów. 

 

Rosjanie odpierają zarzuty, twierdząc, że nie mieli związku ze sprawą, a system GPS działał sprawnie podczas trwania natowskich ćwiczeń. Rzecznik Kremla stwierdził, że oskarżenia wpisują się w trend obwiniania Rosji o wszytko, co złe. 

 

Minister obrony Danii Claus Hjord Frederiksen odrzucił tłumaczenia Rosjan, jako nieprzekonujące. Dodał także, że zakłócanie systemu GPS jest kolejnym przykładem na agresywną politykę Kremla wobec sąsiadów.