Imigranci dopłynęli do Wielkiej Brytanii na ukradzionej francuskiej łodzi

Do wybrzeży południowej Anglii dopłynęła łódź z 12 imigrantami. Po tym, jak urzędnicy skontaktowali się z jej właścicielem, okazało się, że statek został skradziony we Francji.

"Francuscy agenci monitorujący linię brzegową zaalarmowali swoich brytyjskich kolegów po monitorowaniu łodzi, która odbyła dziwaczną trasę między 21:30 a północą w poniedziałek (12 listopada - red.)" - powiedziała Ingrid Parrot, rzeczniczka władz morskich w północnej Francji. "To bezprecedensowa metoda" - dodała Parrot, zauważając, że wcześniej migranci używali tratw lub małych żaglówek nie nadających się do przepraw przez kanał. Dwunastu imigrantom udało się dotrzeć do angielskiego wybrzeża po przekroczeniu kanału La Manche. Po zidentyfikowaniu łodzi okazało się, że została ona skradziona z portu w Boulogne-sur-Mer. Brytyjska straż graniczna przechwyciła wszystkie obecne na pokładzie osoby. Brytyjska straż przybrzeżna potwierdziła, że wsparła siły graniczne, ale brytyjskie władze jeszcze nie potwierdziły szczegółów incydentu, w tym narodowości imigrantów. Francuska policja bada, jak doszło do kradzieży łodzi.

Francuskie władze przechwyciły migrantów na kanale La Manche 23 razy w 2016 roku i 12 razy w roku 2017. Wielu migrantów z Afryki i Azji, którzy podróżują do Francji w nadziei na dotarcie do Wielkiej Brytanii, nadal próbuje ukryć się w ciężarówkach przekraczających kanał w Calais i innych portach. W ubiegłym miesiącu władze francuskie przesiedliły 1800 osób, w większości irackich Kurdów, z prowizorycznego obozu w pobliżu portu Dunkierki.