Chiny zmieniają politykę dotyczącą ochrony środowiska

  • Data publikacji: 17.05.2018, 19:53

Chiny zatwierdziły zmianę polityki dotyczącej emisji gazów w celu lepszej ochrony środowiska. Największe restrykcje dotkną krajową produkcję stali. Około połowa mocy produkcyjnej stali będzie musiała spełnić nowe, surowe wymagania w zakresie emisji zanieczyszczeń do 2020 roku. ChRL jest największym producentem zanieczyszczeń na świecie.

 

Władze Chin przyjęły nowe przepisy, które nakazują do 2020 roku fabrykom wokół Pekinu, północnego portowego miasta Tianjin i prowincji Hebei, najlepszego w kraju regionu hutniczego, spełnienie surowych wymagań dotyczących emisji gazów i produkcji zanieczyszczeń. W dokumencie można przeczytać, że miasta z prowincji Hebei, która jest zagłębiem stalowym Chin, mogą ubiegać się o przedłużenie terminu do 2022 roku. Stwierdzono, że chińskie fabryki będą musiały teraz stanąć przed ,,ciężkim zadaniem, jakim jest spełnienie wymogów ultra niskiej emisji zanieczyszczeń”. Dodatkowo huty, które ukończyły modernizację, otrzymają specjalne przywileje elektryczne i podatkowe, a także bez wątpienia poradzą sobie również z zimowymi wymaganiami.

 

Projekt należy do działań związanych z  kampanią anty-smogową w Pekinie, która ma na celu zmniejszenie emisji szkodliwych cząstek powietrza PM2.5. Problem jest poważny ponieważ cząsteczki te są tak małe, że mogą przeniknąć przez płuca ludzi i wpłynąć na pracę całego organizmu. W celu spełnienia wymogów huty zmuszone będą do zakładania dodatkowych filtrów powietrza i pyłów, a także do używania wyższej jakości surowców, które ograniczyć mają emisję m.in. dwutlenku siarki oraz tlenków azotów. Jednak kierownictwo partyjne ds. przemysłu stalowego twierdzi, że zakup sprzętu chroniącego środowisko to koszt rzędu milionów dolarów i spowoduje to obniżkę marży o 25-50%. Dyrektor jednej z firm hutniczych z Shandong wyraził zaniepokojenie nowym standardem i jego egzekwowaniem w całym przemyśle hutniczym. "To niewątpliwie dobry ruch dla kraju, ale problem polega na tym, że nie wiadomo czy wszyscy, a zwłaszcza małe huty, będą go przestrzegać” - dodał.

 

Chiny od lat są największym producentem zanieczyszczeń środowiska, w tym powietrza, na świecie. Stan środowiska w niektórych miejscach jest już tak zły - a zmiany spowodowane agresywną polityką surowcową oraz produkcyjną oceniane jako nieodwracalne, w dłuższej perspektywie zagrażające ekosystemowi planety - że władze Chin zdecydowały się na zahamowanie wyniszczających działań i stopniowe ograniczanie emisji zanieczyszczeń.