Smutne wieści z Łodzi. Znany polski dziennikarz stracił przytomność na  konferencji i zmarł

Smutne wieści z Łodzi. Znany polski dziennikarz stracił przytomność na konferencji i zmarł

  • Data publikacji: 27.09.2024, 13:05

Bogusław Kukuć, ikona dziennikarstwa sportowego, fan Widzewa i autor książki o tym klubie, stracił
przytomność podczas konferencji prasowej w Łodzi. Niestety nie udało się go uratować. W chwili
śmierci reporter miał 78 lat.


Zdarzenie


Konferencja prasowa przed meczem ligowym łódzkiego Widzewa z Lechią Gdańsk odbyła się w czwartek,
uczestniczył w niej Bogusław Kukuć. Chociaż mężczyzna był już na emeryturze, nadal pojawiał
się na stadionach. Podczas tego briefingu słynny dziennikarz poczuł się źle, mimo
natychmiastowej reakcji zgromadzonych było już za późno na ratunek. Niestety
legenda dziennikarstwa sportowego zmarła na miejscu.


Zasługi ikony dziennikarstwa sportowego


Bogusław pozostawił po sobie bogate dziedzictwo dziennikarskie i na zawsze pozostanie w pamięci
fanów, kolegów i wielu innych ludzi. Kukuć pracował w mediach od lat 70. Dla wielu czytelników jego
teksty były synonimem wierności barwom klubowym. Przez te wszystkie lata zgromadził dużą
wiedzę na temat wzlotów i upadków zawodników, a także wybrał stu najlepszych zawodników w historii
klubu, co pokazuje jego poziom kompetencji. W trakcie swojej kariery zawodowej Bogusław Kukuć
pracował w „Głosie Robotniczym” oraz „Dzienniku Łódzkim”. Jest też autorem książki „Mój
Widzew”.


Pożegnania Bogusława


„Nie znałem nikogo, kto bardziej kochałby Widzew od Bogusia Kukucia. To była miłość bezwarunkowa i
bezgraniczna. Dałby się za ten klub pokroić, poćwiartować. Jakie to symboliczne, że odszedł właśnie w
miejscu, które było mu najbliższe (oczywiście poza rodziną). Był, jest i będzie legendą! Żegnaj
przyjacielu! Bez CIEBIE mecze Widzewa już nie będą takie same!” – napisał dziennikarz Jarosław Bińczyk.