Adam Szłapka od bojkotu PKN Orlen do jego poparcia
- Dodał: Poinformowani .pl
- Data publikacji: 23.09.2024, 08:56
Adam Szłapka, lider Nowoczesnej i obecny Minister ds. Unii Europejskiej, przeszedł zaskakującą przemianę w swojej postawie wobec PKN Orlen. Jeszcze kilka lat temu stanowczo sprzeciwiał się działaniom koncernu, nawołując do jego bojkotu. Dziś otwarcie przyznaje, że tankuje na stacjach Orlenu i namawia do tego innych. Co skłoniło polityka do zmiany tak radykalnej postawy? Czy mamy do czynienia z ewolucją poglądów, czy może z polityczną strategią?
Od bojkotu do poparcia
W grudniu 2020 roku, Szłapka, jako lider Nowoczesnej, głośno sprzeciwiał się przejęciu Polska Press przez PKN Orlen. Przejęcie to uznawał za zagrożenie dla niezależności mediów lokalnych, a działania Orlenu określał jako „demontaż niezależnej prasy lokalnej”. Jego sprzeciw przybrał formę publicznego apelu o bojkot stacji paliw Orlen, co miało osłabić pozycję rynkową koncernu. W tamtym okresie Szłapka podkreślał, że działania PKN Orlen mogą prowadzić do manipulacji opinią publiczną poprzez kontrolowanie treści medialnych.
Jednak obecnie, zaledwie cztery lata później, jego podejście do PKN Orlen diametralnie się zmieniło.
Szłapka w mediach społecznościowych przyznał, że tankuje na stacjach Orlen i promuje akcje społeczne koncernu. Jednym z przykładów jest wsparcie powodzian, do którego zachęcał, udostępniając komunikat Orlenu o przeznaczeniu przychodów ze sprzedaży kawy na pomoc dla ofiar żywiołu. Choć jego wcześniejszy wpis nawołujący do bojkotu wciąż istnieje w przestrzeni publicznej, polityk obecnie milczy na temat swojej zmiany zdania.
Polityka czy zmiana poglądów?
Nagła zmiana stanowiska Szłapki wywołała liczne spekulacje. Niektórzy komentatorzy sugerują, że lider Nowoczesnej po prostu zmienił zdanie, dostrzegając pozytywne aspekty działań Orlenu, jak wsparcie społecznych inicjatyw. Inni jednak wskazują na możliwość, że decyzja ta ma charakter stricte polityczny, a poparcie dla Orlenu może wynikać z kalkulacji wyborczej lub próby zyskania przychylności określonej części elektoratu.
Krytycy wskazują na to, że Szłapka wcześniej wprost zarzucał Orlenowi wykorzystywanie swoich wpływów w mediach do celów politycznych, a teraz nie komentuje tych zarzutów. Brak oficjalnych wyjaśnień ze strony polityka, a także unikanie kontaktu z mediami w tej sprawie, rodzą kolejne pytania. Czy ta zmiana rzeczywiście wynika z ewolucji poglądów, czy może jest częścią bardziej skomplikowanej strategii politycznej?
Reakcje w mediach społecznościowych
Deklaracja Szłapki o tankowaniu na stacjach Orlen wywołała falę komentarzy w mediach społecznościowych. Wielu użytkowników przypomniało jego wcześniejsze wypowiedzi, w których apelował o bojkot koncernu. Wówczas to działania PKN Orlen w kwestii przejęcia Polska Press wywołały największe kontrowersje. Dzisiaj, zmiana nastawienia polityka zaskakuje zarówno jego zwolenników, jak i przeciwników.
Wielu polityków prawicy skomentowało tę sytuację z ironią. Konrad Berkowicz, poseł Konfederacji, z przekąsem pogratulował Szłapce jego nagłego poparcia dla Orlenu.
Co dalej z polityką Szłapki?
Zmiana stanowiska Adama Szłapki wobec PKN Orlen rodzi pytania o przyszłość jego politycznej kariery. Czy polityk planuje dalsze kroki, które zaskoczą jego elektorat? Czy możemy spodziewać się kolejnych zwrotów akcji w jego działaniach? Na te pytania na razie nie ma jednoznacznych odpowiedzi.
Jedno jest pewne – Adam Szłapka, będąc liderem Nowoczesnej, wielokrotnie podejmował decyzje, które wywoływały szeroką dyskusję publiczną. Jego najnowsze działania, w tym zmiana stanowiska wobec Orlenu, są kolejnym elementem tej dynamicznej politycznej układanki.
Przemiana postawy Adama Szłapki wobec PKN Orlen, od bojkotu do wsparcia, jest zaskakującym zwrotem w polityce. Choć brak jest jasnych wyjaśnień tej zmiany, spekulacje na temat jej motywów nie ustają. Polityk, który jeszcze niedawno krytykował Orlen za działania na rynku medialnym, dziś otwarcie wspiera jego inicjatywy. Czy to rzeczywiście wynik ewolucji jego poglądów, czy może bardziej wyrachowana strategia polityczna? Czas pokaże, jakie będą kolejne kroki lidera Nowoczesnej.