Tesla zatonęła w jeziorze. Kierowca pomylił biegi

Do wypadku doszło w niedzielę nad jeziorem Tałtowisko w powiecie giżyckim, w gminie Ryn. O godzinie 14:20 Ochotnicza Straż Pożarna w Mikołajkach dostała powiadomienie o nietypowym zdarzeniu - tonącym samochodzie marki Tesla. 

Na szczęście nie było żadnych ofiar czy rannych.  

Jak do tego doszło

Okoliczności wypadku są dość nietypowe. Jak informuje Ochotnicza Straż Pożarna w Mikołajkach na swoich profilach w mediach społecznościowych, kierowca Tesli chciał jedynie przestawić pojazd, jednak doszło do nieszczęśliwej pomyłki – mężczyzna pomylił biegi, w wyniku czego samochód zamiast się zatrzymać, ruszył do przodu i wjechał do jeziora. Pojazd szybko zaczął tonąć, a z racji tego, że był to samochód elektryczny, cała sytuacja mogła mieć poważne konsekwencje.

Mała pomyłka dużo kosztuje

Zatopiony samochód to Tesla Model Y Dual Motor w kolorze niebieskim. Najtańsze wersje tego modelu kosztują około 205 tysięcy złotych. Niestety, po tym incydencie pojazd jest całkowicie zniszczony i nie nadaje się do dalszej eksploatacji – czeka go kasacja.

Do wyciągnięcia samochodu strażacy musieli użyć specjalistycznej wyciągarki. W akcji uczestniczyło kilka jednostek, w tym Ochotnicza Straż Pożarna w Mikołajkach, OSP w Rynie, Specjalistyczną Grupą Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Komenda Powiatowa PSP w Mrągowie. Na miejscu była również obecna policja, która zabezpieczała teren i nadzorowała przebieg akcji.

Na szczęście, cała operacja zakończyła się sukcesem, a dzięki uprzejmości strażaków możemy zobaczyć, jak wyglądała akcja ratunkowa samochodu.