289 miliardów deficytu w 2025. Tak źle nie było od początku COVID-u
- Dodał: Poinformowani .pl
- Data publikacji: 30.08.2024, 11:11
Medialne nagłówki trąbią o planowanym na 2025 rok deficycie budżetowym jako "ogromnym" i "spuchniętym". Czy rzeczywiście mamy powody do obaw? Przyjrzyjmy się szczegółom i zastanówmy się, jakie wyzwania stoją przed polską gospodarką.
Deficyt budżetowy i sektora instytucji rządowych i samorządowych
Deficyt budżetowy to różnica między dochodami a wydatkami budżetu państwa w danym roku. Jeśli wydatki przewyższają dochody, różnicę tę pokrywa się z długu. Na 2025 rok polski rząd przewiduje deficyt w wysokości rekordowych 289 mld zł, co stanowi około 7,3% PKB.
Deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych, który kontroluje Komisja Europejska, nie powinien przekraczać 3% PKB zgodnie z Traktatem o Unii Europejskiej. W przypadku Polski przewiduje się, że wyniesie on 5,5% PKB w przyszłym roku.
Dług publiczny
Dług publiczny to suma wszystkich zobowiązań dłużnych państwa. Według projektu budżetu na 2025 rok ma on wzrosnąć do 59,8% PKB, co jest bliskie granicy 60% ustalonej przez Unię Europejską. Polski konstytucyjny limit długu publicznego wynosi również 60% PKB, ale nie obejmuje funduszy pozabudżetowych. W przyszłym roku rząd planuje częściowe włączenie tych funduszy do budżetu państwa, co zwiększy wartość długu PDP (Państwowy Dług Publiczny) do 47,9% PKB.
Porównania międzynarodowe
Koszt obsługi długu dla Polski (150% wartości programu 800+) będzie w przyszłym roku wyższy tylko dla czterech krajów z Unii Europejskiej.
Procedura nadmiernego deficytu
Polska jest jednym z 10 krajów wspólnoty objętych procedurą nadmiernego deficytu. Choć polski rząd podbił przewidywany deficyt do 5,5% PKB, sytuacja nie jest dramatyczna.
Wnioski i prognozy
Mimo niespełnienia większości z obiecywanych postulatów wyborczych, takich jak zwolnienie przedsiębiorców z ZUS, zwiększenie kwoty wolnej od podatku czy wprowadzenie kredytu 0% nasz kraj czeka rekordowo trudny rok pod względem finansów. Duża w tym zasługa toczącej się za wschodnią granicą wojny.
Dzienne zadłużenie kraju uwzględniając tylko dni robocze wyniesie 1,1 miliarda zł, czego konsekwencje jako społeczeństwo będziemy musieli ponieść w przyszłości.