Wypadek podczas startu śmigłowca, pilot stracił panowanie
- Dodał: Aleksandra Pietrzak
- Data publikacji: 27.08.2024, 23:57
Do wypadku doszło we wtorek (27.08.2024) po godzinie 16:00 na terenie Autodromu Jastrząb koło Szydłowca (powiat szydłowiecki), gdzie trwała aktualnie zamknięta impreza. Pilotem był 54-letni mężczyzna, który stracił panowanie nad maszyną, która przewróciła się na bok i zahaczyła łopatami wirnika o ziemię.
"Po godz.16:00 w trakcie pikniku, podczas startu na terenie Autodromu Jastrząb 54-letni pilot stracił panowanie nad śmigłowcem, który przewrócił się na bok uderzając śmigłem w ziemię. Nikt nie ucierpiał" - podała mazowiecka policja.
Płyny rozlały się na gorący silnik i spowodowały zadymienie. Jednak do pożaru nie doszło. Organizatorzy wydarzenia na torze wyścigowym pomogły wydostać się pilotowi.
Pilot doznał lekkich otarć na rękach i trafił pod opiekę ratowników medycznych. Obrażenia nie były na tyle poważne by była potrzeba przewiezienia mężczyzny do szpitala.
Jak powiadamia Autodrom Jastrząb, nie było więcej rannych.
Dzięki portalowi Nasz Szydłowiec TV możemy z innej strony spojrzeć na rozbity śmigłowiec EC 120.
"Maszyna została rozbita. Teraz rozpocznie się badanie okoliczności w jakich doszło do wypadku. Zabezpieczono rozbitą maszynę, służby otoczyły miejsce zdarzenia. Zawiadomiona została Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych, która musi zbadać okoliczności wypadku i wyjaśnić jak do niego doszło" - podaje portal echodnia.eu.