W Gabonie doszło do zamachu stanu

Oficerowie gabońskiej armii przekazali, że unieważniają wyniki ostatnich wyborów prezydenckich i odsuwają nowo wybranego przywódcę kraju, Aliego Bongo, od władzy. 

W trakcie transmisji telewizyjnej, podczas której wojskowi poinformowali o przeprowadzonym puczu, przekazano, iż Ali Bongo został umieszczony w areszcie domowym, a jeden z jego synów został aresztowany pod zarzutem zdrady stanu. Analitycy podkreślają, że jeśli nowo wybrany prezydent faktycznie zostanie odsunięty od władzy, to będzie to koniec panowania jego rodu, który rządził w Gabonie nieprzerwanie od 53 lat. 

Puczyści, którzy mają wywodzić się z Komitetu Transformacji i Przywrócenia Instytucji, twierdzą, że granice Gabonu zostaną zamknięte do odwołania, a władzę państwową będzie sprawować szef gwardii prezydenckiej gen. Brice Oligui Nguema. Jeden z żołnierzy podkreślił, że podjęte działania są spowodowane nieodpowiedzialnymi, nieprzewidywalnymi rządami skutkującymi ciągłym pogarszaniem się spójności społecznej, co może doprowadzić kraj do chaosu

Całą sytuację potępili m.in. Francuzi, którzy wezwali do zaakceptowania i poszanowania wyników ostatnich wyborów prezydenckich. Francuski rzecznik podkreślił, że tamtejsi politycy będą uważnie monitorować sytuację.

Źródło: BBC