Ali Salman skazany na dożywocie za szpiegostwo

Szejk Ali Salman - przywódca szyickiej opozycji w Bahrjanie - wraz z dwoma przedstawicielami zostali skazani na dożywocie za szpiegowanie na rzecz Kataru.

Szyicki duchowny Salman oraz dwóch członków szyickiego ugrupowania Al-Waifak, zdelegalizowanego w 2016 roku, zostało uniewinnionych przez sąd w czerwcu. Prokurator złożył natomiast odwołanie i mężczyźni zostali uznani za winnych zarzucanych im czynów. Niedzielny wyrok może jednak ulec ponownemu zaskarżeniu. 

Salman wraz z Hassanem Sultanem i Alim Alaswadem podejrzewani są o przekazywanie poufnych informacji władzom Kataru i otrzymywanie pieniędzy za szpiegostwo "w celu popełnienia wrogich, zmierzających do podważenia politycznej i gospodarczej pozycji Królestwa Bahrajnu czynów, obalenia jego władz i ujawnienia jego tajemnic obronnych". 

W zeszłym roku Katar został obciążony embargiem przez Bahrajn, Arabie Saudyjską, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Egipt, w związku z podejrzeniem o wspieranie i finansowanie ruchów terrorystycznych oraz utrzymywanie bliskich stosunków międzynarodowych z szyickim Iranem.

Salman został skazany w 2015 roku na karę czterech lat pozbawienia wolności za podżeganie do nienawiści na tle wyznaniowym. Wyrok potępiło wiele organizacji międzynarodowych broniących przestrzegania praw człowieka. Według Amnesty International, Salman jest więźniem sumienia, który w sposób wyłącznie pokojowy korzystał z praw do wolności słowa.