Rosjanie świętują Dzień Zwycięstwa
Twitter Screenshot/RT

Rosjanie świętują Dzień Zwycięstwa

  • Dodał: Karol Truszkowski
  • Data publikacji: 09.05.2023, 12:51

8 maja 1945 roku o godz. 23:01 czasu środkowo-europejskiego wszedł w życie podpisany przez przywódców III Rzeszy Niemieckiej akt bezwarunkowej kapitulacji. Jednak w Moskwie była wtedy już godz. 1:01 w nocy i z tego powodu w Rosji rocznicę zakończenia drugiej wojny światowej w Europie świętuje się 9 maja. Z tej okazji co roku odbywają się defilady, a największa z nich jest organizowana oczywiście na Placu Czerwonym, jednak tegoroczne obchody wypadły bardzo słabo.

 

Dzisiaj Rosjanie celebrują Dzień Zwycięstwa i jak co roku zorganizowano z tej okazji parady wojskowe. Zarazem mija 440. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę, co daje się wyraźnie zauważyć w tegorocznych obchodach. Te były po prostu biedne i charakterystyczne. Przykładowo widzowie w Petersburgu pierwszy raz w historii oglądali pokaz wojsk przez kraty. Kogo i przed czym miały one chronić? Nie wiadomo. W dodatku służby kontrolowały mieszkańców wykrywaczami metalu, a po imprezie ogrodzeń nie zdemontowano.

 

 

Większe emocje wzbudziła jednak defilada w Moskwie, która nie zostanie na pewno uznana za pokaz siły, a raczej słabości kraju uchodzącego za drugą potęgę militarną świata. Nie dość, że nie odbył się pokaz sił lotniczych, to jeszcze po Placu Czerwonym przejechał dosłownie jeden czołg. Dodajmy też, że nie była to żadna powojenna czy współczesna konstrukcja, ale zwykły T-34-85, czyli uwielbiany w Polsce Rudy 102 z serialu Czterej pancerni i pies. Doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko zwrócił też uwagę na to, że rosyjskie MON nie opublikowało żadnych informacji o uczestnikach parady, jak to było w poprzednich latach. Cała impreza trwała mniej niż godzinę, z czego 10 minut należało do przemówienia Putina.

 

 

Rosyjski przywódca, którego aresztowania domaga się Międzynarodowy Trybunał Karny w związku z oskarżeniami o popełnianie zbrodni wojennych na Ukrainie, stwierdził m.in., że Rosjanie chcą stabilnej przyszłości, a ich kraj nie ma wrogów. Ponownie oskarżono zachodnie elity globalistów, które prowokują krwawe konflikty, sieją nienawiść i rusofobię, a także uczynili naród ukraiński zakładnikiem ich ambicji. Przemówienie nie wpłynęło negatywnie na kurs rubla. Rosyjska waluta poszła lekko w górę i przebiła granicę 0,013 dolara, ale nadal przewiduje się długotrwałe skurczanie tamtejszej gospodarki.

 

Tymczasem rosyjski ambasador w Polsce udał się na Cmentarz Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie. Z tej okazji aktywiści przygotowali w tym miejscu instalację artystyczną, która jest stylizowana na zniszczone ukraińskie domy oraz cmentarz ukraińskich obrońców, zabitych podczas trwającej rosyjskiej inwazji. Dyplomacie nie udało się złożyć kwiatów na grobach i zaapelowano do niego, aby nakazał władzom swojego państwa zaprzestanie zrzucania rakiet i bomb na niewinną ludność ukraińską.

 

Teraz tzw. ambasador Rosji w Polsce będzie musiał przejść symbolicznymi ulicami Mariupola, obok zbombardowanych domów w Buczy, Irpieniu i Mariupolu. Jeżeli tak zależy mu na złożeniu kwiatów, niech idzie przez krew. Niech ten kłamca i manipulator zderzy się z prawdą i rzeczywistością, chociaż w tym miejscu - powiedziała Viktoriia Pogrebniak z organizacji Euromaidan Warszawa.

 

 

Na murach Zamku Hermana w mieście Narwa, które znajduje się przy granicy estońsko-rosyjskiej, wywieszono plakat z wizerunkiem Putina i napisem Putin to zbrodniarz.

 

Jest to zaplanowana instalacja muzeum i grupy Propastop, która będzie prezentowana przez kilka dni. Służy jako wyraźne przypomnienie, że w Narwie istnieje granica. Plakat wisi na ścianie z estońską flagą - powiedziała Maria Smorzhevskih-Smirnova, dyrektor muzeum.

 

Z kolei w Nowosybirsku nieznani sprawcy wdarli się na teren tamtejszych zakładów lotniczych i zniszczyli samolot SU-24. Maszyna czekała na naprawy i modernizację.

 

 

Bridget Brink, ambasador USA w Kijowie napisała na Twitterze, że Ukraina, Europa i Stany Zjednoczone świętowały wczoraj zwycięstwo nad tyranią, a Rosja świętuje 9 maja większą liczbą pocisków i dronów wystrzelonych w kierunku ukraińskich miast i śpiących cywilów.

 

Źródło: money.pl, news.err.ee, Twitter
Karol Truszkowski – Poinformowani.pl

Karol Truszkowski

Miłośnik geografii, historii XX wieku, ciężkiej muzyki i japońskiej popkultury. Absolwent Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.