Indonezja: rozbił się samolot ze 189 osobami na pokładzie

Samolot Lion Air ze 189 osobami na pokładzie uderzył w Morze Jawajskie zaledwie kilka minut po starcie.

 

Samolot Boeing 737-800 opuścił Dżakartę, o 6:20 rano czasu lokalnego (0:20 w Polsce). Dane dotyczące lotu 610 na stronie śledzenia statków powietrznych FlightAware zniknęły zaledwie kilka minut po starcie.

 

Narodowa Agencja Poszukiwań i Ratownictwa potwierdziła, że ​​lot zakończył się w wodach przy zachodniej Jawie, których głębokość sięga od 30 do 35 metrów.

 

 

Muhammad Syaugi, szef agencji poszukiwawczo-ratowniczej, powiedział na konferencji prasowej, że nurkowie odnaleźli wrak maszyny na głębokości 35m.

 

- Nie wiemy jeszcze, czy są osoby, które przeżyły. Mamy nadzieję, modlimy się, ale nie możemy nic potwierdzić - oznajmił Muhammad Syaugi podczas konferencji. 

 

Rzecznik prasowy Sutopo Purwo Nugroho poinformował, że samolot na lot trwający 1 godzinę i 10 minut do Pangkal Pinang miał przewozić 182 pasażerów, w tym dwoje dzieci oraz siedmiu członków załogi.

 

Agencja ds. Katastrof w Indonezji opublikowała online zdjęcia zmiażdżonej części kadłuba samolotu oraz prywatnych rzeczy pasażerów, które zostały zebrane przez statki poszukiwawcze i ratownicze przybywające z pomocą.

 

 

Telewizja indonezyjska pokazywała dziesiątki osób czekających niespokojnie przed lotniskiem Pangkal Pinang na informacje o swoich rodzinach.

 

Lion Air jest jedną z najmłodszych i największych linii lotniczych w Indonezji, latającą do dziesiątek miejsc krajowych i zagranicznych.

 

Katastrofa jest największą tragedią lotniczą w Indonezji od czasu rozbicia się samolotu AirAsia w morzu w grudniu 2014 roku, zginęły wówczas 162 osoby.

 

Źródło: ap.com