Dwóch Izraelczyków zginęło w palestyńskim ataku na Zachodnim Brzegu

Siły Obronne Izraela (IDF) przekazały w niedzielę (26.02), że w mieście Huwara na Zachodnim Brzegu doszło do palestyńskiego ataku na samochód cywilny. Zginęli dwaj mężczyźni.

Służby zastały na miejscu samochód podziurawiony przez kule oraz zabezpieczyły 19 łusek kal. 9 mm. To wskazuje na to, że napastnik używał broni ręcznej lub prowizorycznego karabinu maszynowego. Do przeprowadzenia ostrzału miał wykorzystać korek, który utworzył się na autostradzie.

Początkowo informowano, że trwa reanimacja dwóch krytycznie rannych Izraelczyków w wieku ok. 20 lat, jednak potem obydwaj zmarli.

IDF podało, że rozpoczęło obławę na strzelców, zamykając kilka dróg w okolicy. Donosi się o zabiciu jednego Palestyńczyka i zranieniu innych kamieniami, metalowymi prętami czy nożem. Wybuchły pożary, zaatakowane miały zostać karetki i wozy strażackie, a IDF uniemożliwiło trzem pojazdom medycznym wjazd do miasta.

Minister ds. misji krajowych Orit Strock wezwała rząd do wycofania delegacji z odbywających się w Akabie w Jordanii negocjacji z Palestyńczykami dot. bezpieczeństwa.

Tymczasem Ministerialny Komitet Legislacyjny zatwierdził projekt ustawy, która przewiduje karę śmierci dla terrorystów.

W tym trudnym dniu, kiedy dwóch obywateli Izraela zostało zabitych w palestyńskim ataku terrorystycznym, nie ma nic bardziej symbolicznego niż uchwalenie ustawy o karze śmierci dla terrorystów - powiedział izraelski minister bezpieczeństwa wewnętrznego Itamar Ben Gwir.

Kilka dni temu miał miejsce izraelski nalot na miasto Nablus, w wyniku którego zginęło 11 Palestyńczyków.

Ostatnim razem Izrael wydał wyrok śmierci w 1962 roku. Skazanym był Adolf Otto Eichmann, członek SS, SD i Gestapo, jeden z organizatorów ludobójstwa Żydów podczas II wojny światowej.

Źródło: WNP, CNN