USA: zidentyfikowano podejrzanego o morderstwo popełnione 52 lata temu

We wtorek (21.02) media poinformowały, że w Stanach Zjednoczonych funkcjonariusze policji zidentyfikowali mężczyznę podejrzanego o morderstwo popełnione w 1971 roku. 

Według śledczych William DeRoos w lipcu 1971 roku udusił 24-letnią Ritę Curran w jej mieszkaniu w Burlington w stanie Vermont. 

Zwłoki 24-latki odkryła 20 lipca 1971 roku jej współlokatorka. Sekcja zwłok wykazała, że kobieta zmarła wskutek uduszenia. Obrażenia na jej ciele świadczyły o tym, że Curran broniła się przed napastnikiem. 

Śledztwo przez dziesiątki lat było bezowocne i zostało zamknięte. Jednakże w 2019 roku wznowiono dochodzenie. Śledczy ponownie przeanalizowali dowody z miejsca zbrodni. Kluczowy w rozwiązaniu sprawy okazał się niedopałek papierosa, który znaleziono przy ciele ofiary. Analiza DNA z niedopałka wykazała, że jest on zbieżny z materiałem genetycznym członków rodziny De Roosa. 

Należy wspomnieć, że DNA pobrany z niedopałka był analizowany już w 2014 roku. Jednakże analiza DNA nic nie wykazała, bowiem w bazie danych nie znaleziono profilu pasującego do tego z miejsca zbrodni. 

Śledczy ustalili, że William DeRoos, który mieszkał w 1971 roku w tym samym kompleksie mieszkaniowym z żoną, co Curran, jest prawdopodobnie sprawcą morderstwa. 

Według detektywów 19 lipca 1971 roku mężczyzna wyszedł z mieszkania. Wówczas przekazał żonie, że wychodzi, aby się przewietrzyć. Amerykanina nie było następnie przez około 70 minut. Partnerka DeRoosa zeznała, że jej mąż po powrocie powiedział jej, że ma nikomu nie mówić, że wychodził z mieszkania. 

DeRoos i jego żona po morderstwie wyjechali z Vermont. Para się rozwiodła po tym, jak mężczyzna wyjechał do Tajlandii i został mnichem. Następnie mężczyzna wrócił do Stanów Zjednoczonych, gdzie zmarł w 1986 roku z powodu przedawkowania narkotyków. 

- Wszyscy jesteśmy przekonani, że William DeRoos jest odpowiedzialny za zamordowanie Rity Curran. Jednakże ponieważ zmarł w pokoju hotelowym w wyniku przedawkowania narkotyków, nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za swoje czyny, ale sprawa ta zostanie zamknięta - przekazał porucznik policji James Trieb. 

Źródło: ABC News