Francja: setki tysięcy osób uczestniczyło w protestach przeciwko reformom emerytalnym 
Faces Of The World/Flickr

Francja: setki tysięcy osób uczestniczyło w protestach przeciwko reformom emerytalnym 

  • Dodał: Katarzyna Maciejowska
  • Data publikacji: 07.02.2023, 21:06

We wtorek (07.02) w wielu francuskich miastach odbyły się protesty przeciwko planowanym reformom emerytalnym. Ogólnokrajowe strajki zakłóciły funkcjonowanie transportu publicznego oraz szkół.

 

Protesty odbyły się dzień po tym, jak francuscy ustawodawcy rozpoczęli debatę nad projektem ustawy emerytalnej, która podniosłaby minimalny wiek emerytalny z 62. do 64. roku życia. 

 

Prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział, że będzie kontynuował zmiany, pomimo tego, że badania opinii publicznej pokazują rosnący sprzeciw. Przedstawiciele rządu twierdzą, że zmiany mają na celu utrzymanie systemu emerytalnego w dobrej kondycji finansowej, ponieważ starzejące się społeczeństwo Francji ma pogrążyć system w deficycie w nadchodzącej dekadzie. 

 

W protestach zorganizowanych m.in.: w Nicei, Marsylii, Tuluzii, Nantes i innych miastach uczestniczyło w sumie ponad 750 tys. osób. W Paryżu ok. 60 tys. strajkujących przemaszerowało z okolic Opery przez całe miasto, niosąc transparenty z napisami: Ratuj swoją emeryturęOpodatkuj miliarderów, nie babcie. Przedstawiciele policji przekazali, że funkcjonariusze zatrzymali 17 osób za rzekomy wandalizm. 

 

W strajkach biorą udział również członkowie związków zawodowych związanych z transportem publicznym (CGT-Cheminots i SUD-Rail), rafinerią ropy naftowej oraz szkolnictwem.  

 

Premier Francji Elisabeth Borne broniła we wtorek rządowego planu, ale zasugerowała, że jest miejsce na poprawki: - Jestem przekonana, że są punkty porozumienia, które można znaleźć. Jestem przekonana, że możemy wspólnie poprawić tę ustawę. Odbędzie się to poprzez debatę, konfrontację pomysłów i oczywiście szacunek - poinformowała premier. Borne stwierdziła, że jeżeli nic się nie zmieni, to podatki i opłaty społeczne wzrosną, wraz z bezrobociem i niższą siłą nabywczą, a to kosztowałoby najwięcej emerytów ze skromnymi emeryturami i wszystkich tych którzy pracowali całe życie, a na pewno nie wielkich szefów.  

 

To nie pierwszy francuski protest w ostatnich tygodniach – demonstracje odbyły się również 19 i 31 stycznia. Więcej strajków, zwołanych przez osiem głównych związków zawodowych Francji, jest zaplanowanych na sobotę. 

 

 

Źródło: AP
Katarzyna Maciejowska – Poinformowani.pl

Katarzyna Maciejowska

Kulturoznawczyni i medioznawca z wykształcenia, ilustratorka z zamiłowania. Nie lubię radykalizmu i braku obiektywizmu. Wielbicielka psów, roślin, muzyki elektronicznej i pierogów ruskich.