Katastrofalne w skutkach trzęsienie ziemi nawiedziło Turcję oraz Syrię [AKTUALIZACJA]
Angelo_Giordano / pixabay

Katastrofalne w skutkach trzęsienie ziemi nawiedziło Turcję oraz Syrię [AKTUALIZACJA]

  • Dodał: Daniel Kucharz
  • Data publikacji: 19.02.2023, 06:10

Dziennikarze poinformowali o potężnym trzęsieniu ziemi, do którego doszło w nocy z niedzieli (05.02) na poniedziałek (06.02) na terenie południowej Turcji oraz północnej Syrii. Według wstępnych informacji wstrząs o magnitudzie 7.8 pochłonął życia wielu osób.

 

 

Członkowie tureckiego Ministerstwa Zarządzania Kryzysowego przekazali, że trzęsienie ziemi wystąpiło po raz pierwszy w nocy w okolicach miejscowości Pazarcik, która jest ulokowana godzinę drogi na północ od Gaziantep, kluczowego miasta przemysłowego w południowej Turcji. Do kolejnego wstrząsu doszło 10 minut później o godzinie 4:26 czasu lokalnego w Nurdagi, ok. 80 km na południowy zachód od epicentrum pierwszego zdarzenia. Pracownicy niemieckiego Centrum Badań Geologicznych podkreślają, że istnieje szansa wystąpienia tsunami, co potwierdzają informacje uzyskane od serwisu monitorującego ESMC. 

 

Turecki prezydent, Recep Erdogan, przekazał w oświadczeniu, że na tereny dotknięte kataklizmem udały się służby ratunkowe. Przywódca Turcji wyraził nadzieję, że Turcy przejdą przez to razem tak szybko, jak to możliwe i z najmniejszymi szkodami. W podobnym tonie wypowiedział się miejscowy minister spraw wewnętrznych, który podkreślił, że pracownicy pomocowi są gotowi do akcji, a ponadto na terenie całego kraju wprowadzono alarm na poziomie 4., co oznacza m.in. potrzebę zaangażowania się środowiska międzynarodowego. 

 

 

Ogromne zniszczenia odnotowano również na terenie Syrii, m.in. w miejscowości Idlib. Tamtejsi urzędnicy przekazali, że Syryjska Obrona Cywilna, znana także jako Białe Hełmy, wprowadziła na terenie kraju stan wyjątkowy.

 

- W wyniku trzęsienia ziemi, które nawiedziło dziś północno-zachodnią Syrię zawaliło się wiele budynków, a pod ich gruzami mogą znajdować się ofiary. Nasze zespoły są w najwyższym stanie gotowości, aby zareagować i uratować uwięzionych - powiedział jeden z członków wspomnianej organizacji. 

 

 

Analitycy podkreślają, że do zdarzenia doszło w momencie, gdy ludzie spali swoich domach, co w połączeniu z ogromną siłą trzęsienia, może skutkować tysiącami ofiar. Urzędnicy już teraz przekazują informacje o ponad setce zabitych i dziesiątkach zniszczonych budynków, ale bilans ten na pewno wzrośnie. 

 

Aktualizacja, 06.02, 9:45

 

Dziennikarze z agencji informacyjnej CNN poinformowali, że liczba ofiar wzrosła do ponad 500, w tym 284 w Turcji oraz 237 w Syrii. Obserwatorzy zgodnie zaznaczają, że jest to jedna z największych tragedii w ostatnich latach, a jej skutki będą odczuwalne przez wiele kolejnych dni. 

 

Setki tysięcy ludzi są tym dotknięte. Jest zimno. Jest deszczowo. Drogi mogą być uszkodzone, a to oznacza problem z twoim jedzeniem, twoim utrzymaniem, opieką nad twoimi dziećmi, opieką nad twoją rodziną - powiedziała jednak z reporterek, która dodała, że trzęsienie zniszczyło ogromną ilość plonów. Skala zniszczeń jest tak duża, że w akcję ratunkową muszą zaangażować się służby z innych państw. Gotowość do pomocy wyrazili m.in. Polacy. 

 

 

Aktualizacja, 06.02, 12:10

 

- Do tej pory 912 obywateli straciło życie, a 5 385 innych zostało rannych - powiedział prezydent Turcji, Recep Erdogan, który dodał, że dzisiejsze trzęsienie ziemi jest największą katastrofą od czasu wstrząsów w Erzincan, do których doszło w 1939 r. Negatywne wieści napływają również z ust innych polityków. Tragiczna sytuacja Turków zmusiła miejscowych rządzących do podjęcia wielu decyzji, w tym m.in. do odwołania wydarzeń sportowych, a ponadto w kilku prowincjach zdecydowano o zawieszeniu nauki na okres 2 tygodni.  

 

Warto podkreślić, że w miejscu, w którym przeprowadzana jest akcja ratunkowa, doszło do trzęsienia wtórnego o magnitudzie 7.5. Do wstrząsu doszło o godzinie 13:24 czasu lokalnego (11:24 w Polsce).

 

Aktualizacja, 06.02, 13:42

 

Dziennikarze informują, że na chwilę obecną wiadomo o 1472 ofiarach. Bilans nadal nie jest ostateczny i będzie wzrastać.

 

Aktualizacja, 06.02, 15:54

 

Liczba ofiar w Turcji i Syrii wzrasta w zastraszającym tempie. Dziennikarze z CNN przekazali, że wiadomo już o ponad 2300 zabitych osobach w obu krajach. Ponadto, rośnie ilość zaginionych, wśród których znajduje się m.in. były piłkarz londyńskiego klubu piłkarskiego Chelsea, a obecnie tureckiego Hataysporu, Christian Atsu.

 

 

Należy również wspomnieć o ogromnych stratach architektonicznych oraz infrastrukturalnych. Tureccy politycy podkreślają, że zawaliło się tysiące budynków mieszkalnych oraz kulturowych, w tym XVII-wieczny Zamek Gaziantep. W obliczu tak ogromnej tragedii na tereny Turcji udają się zespoły ratownicze z całego świata, w tym Grecy, którzy do tej pory utrzymywali napięte stosunki z Turkami.

 

Aktualizacja, 06.02, 19:25

 

Reporterzy z The Guardian przekazali, że do tej pory odnotowano ponad 2600 zgonów, ale liczba ta nadal będzie rosnąć. Wskazują na to przede wszystkim relacje ludzi, którzy znajdują się na miejscach tragedii. Jeden z Syryjczyków zamieszkujących na co dzień miejscowość Jandaris w prowincji Aleppo opowiedział o 12 rodzinach, które podczas trwania trzęsienia przebywały w walącym się budynku. Mężczyzna podkreślił, że do tej pory nikogo nie odnaleziono. Podobnych historii jest zdecydowanie więcej na terenie obu państw, ale przedstawiciele służb bezpieczeństwa zaznaczają, że będą pracować do samego końca, aby ocalić jak najwięcej istnień. 

 

Aktualizacja, 07.02, 10:15

 

Urzędnicy przekazali, że do tej pory odnotowano śmierć ponad 4,8 tys. ludzi, a kolejnych 15 tys. zostało rannych. Ratownicy nadal prowadzą akcje ratunkowe w miejscach zdarzenia, ale działania utrudniają niskie temperatury oraz opady deszczu ze śniegiem. Przedstawiciele Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) podkreślają, że z gruzów budynków nadal wydobywane są ciała ofiar oraz żywe osoby, w tym były piłkarz Newcastle oraz Chelsea Christian Atsu. Funkcjonariusze bezpieczeństwa oraz mieszkańcy poszczególnych miast relacjonują, że w zawaliskach słychać odgłosy kobiet oraz mężczyzn, którzy błagają o pomoc.

 

- Jesteśmy zdruzgotani, jesteśmy zdruzgotani. Mój Boże. Oni wołają. Mówią - uratuj nas, ale my nie możemy ich uratować. Jak mamy ich uratować? Od rana nie udało się nikogo wydobyć - powiedział jeden z Turków zamieszkujący prowincję Hatay. O konieczności udzielenia pomocy ofiarom trzęsień mówi również sekretarz generalny ONZ, Antonio Guterrez, który podkreśla, że wiele rodzin dotkniętych katastrofą już teraz potrzebuje ratunku oraz pomocy humanitarnej. 

 

Aktualizacja, 07.02, 14:48

W oparciu o uprawnienia nadane nam przez art. 119 konstytucji postanowiliśmy ogłosić stan wyjątkowy. Szybko zakończymy procesy prezydenckie i parlamentarne dotyczące decyzji o stanie wyjątkowym, który obejmie 10 prowincji, w których wystąpiły trzęsienia ziemi, i będzie trwał przez trzy miesiące, aby można było szybko przeprowadzić akcje poszukiwawcze i ratunkowe oraz następujące po nich działania - powiedział prezydent Recep Erdogan, który podkreślił, że w akcjach ratunkowych mających miejsce w strefach trzęsienia uczestniczy ponad 53 tys. osób.

 

Aktualizacja, 07.02, 18:30

 

Władze poinformowały, że w wyniku trzęsienia ziemi oraz licznych wstrząsów wtórnych, które wczoraj nawiedziły południowo-wschodnią Turcję oraz północną Syrię, śmierć poniosło ponad 6 tys. osób. Warto podkreślić, że w dniu dzisiejszym (07.02) również odnotowano słabsze drgania, które utrudniały funkcjonariuszom akcje ratowniczą. Należy dodać, że wśród ratowników znajdują się m.in. Polacy. 

 

Aktualizacja, 07.02, 20:15

 

Z godziny na godzinę wzrasta liczba ofiar. Prezydent Turcji Recep Erdogan przekazał, że w wyniku trzęsienia ziemi zginęło ponad 7,2 tys. osób, a ok. 35 tys. zostało rannych. Urzędnicy podkreślają, że sytuacja Turków i Syryjczyków jest tragiczna, wiele osób nie ma dokąd pójść, brakuje jedzenia oraz wody, a na zewnątrz panują złe warunki pogodowe. Pracownicy WHO szacują, że finalny bilans zgonów może osiągnąć nawet 20 tys. 

 

Aktualizacja, 08.02, 11:45

 

Liczba ofiar trzęsienia ziemi, do którego doszło w nocy z niedzieli (02.05) na poniedziałek (02.06) na terenie Turcji oraz Syrii sięgnęła niemal 8 tysięcy. Ratownicy przekazują, że spod gruzów wciąż słychać wołania o pomoc. Warto podkreślić, że Polacy, którzy pomagają w wyciąganiu ludzi z zawalonych budynków, uratowali już kilka osób, w tym 13-letnią dziewczynkę.  

 

 

Aktualizacja, 08.02, 15:06

 

Dziennikarze z Al-Jazeery przekazali, że obecnie wiadomo o ponad 11 tys. ofiar, w tym 8574 w Turcji oraz 2662 w Syrii. Z każdą minutą maleją szanse uwięzionych ludzi, ale ratownikom wciąż udaje się wyciągać żywe osoby spod gruzów. Tylko dzisiaj służbom udało się uratować m.in. syryjskiego noworodka oraz 3-letniego tureckiego chłopca. 

 

- Zmobilizowaliśmy wszystkie nasze zasoby. Państwo współpracuje z gminami, zwłaszcza z AFAD [Prezydium Zarządzania Katastrofami i Sytuacjami Nadzwyczajnymi - przyp.red.], ze wszystkimi swoimi środkami - powiedział prezydent Turcji Recep Erdogan, który przybył skontrolować działania pomocowe prowadzone w prowincji Kahramanmaras. Turecki przywódca zaznaczył, że zrobi wszystko, aby każda potrzebująca osoba miała zapewnione schronienie wraz z pożywieniem. 

 

Aktualizacja, 09.02, 13:15

 

Liczba ofiar przekroczyła 17 tys. W Turcji zginęło co najmniej 14 tys. osób, a w Syrii 3162. Urzędnicy z Organizacji Narodów Zjednoczonych poinformowali, że na miejsce zdarzenia dotarł pierwszy konwój ONZ z pomocą humanitarną.

 

Aktualizacja, 09.02, 19:26

 

Coraz więcej dziennikarzy informuje, że bilans ofiar śmiertelnych zbliża się ku liczbie 20 tys. Na terenach dotkniętych katastrofą nadal panują ciężkie warunki pogodowe, ale ratownicy robią wszystko co mogą, aby uratować osoby czekające na pomoc. Warto przytoczyć historię wyciągniętych dzieci, które pod gruzami spędziły ponad 80 godzin, a także kobietę, którą również udało się wydostać po kilkudziesięciogodzinnym poszukiwaniu. 

 

Aktualizacja, 10.02, 14:33

 

Urzędnicy przekazali, że do piątkowego (10.02) poranka odnotowano już ponad 22 tysiące ofiar śmiertelnych, w tym ponad 18 tys. w samej Turcji. Recep Erdogan podkreślił tym samym, że ostatnie trzęsienie ziemi zbierze większe żniwo niż wstrząsy z 1999 r. Należy jednak zaznaczyć, że ratownikom nadal udaje się wyciągać żywe osoby spod gruzów zawalonych budynków. Udało się uratować m.in. kobietę, która w gruzowisku spędziła ponad 100 h. 

 

Widać, jak ludzie płaczą i przytulają się do siebie. To tak wielka ulga, że ta kobieta w takich warunkach wyszła tak sprawna. To absolutny cud - powiedział w rozmowie z dziennikarzami Steven Bayer, lider międzynarodowego zespołu poszukiwawczo-ratowniczego. 

 

Ratownicy z całego świata robią wszystko co w ich mocy, aby uratować jak najwięcej osób. Na miejscu pracują m.in. Polacy, których pobyt w Turcji został przedłużony do co najmniej 16 lutego. 

 

Aktualizacja, 11.02, 11:22

 

Dziennikarze przekazują, że liczba ofiar trzęsień ziemi wzrosła do ok. 24 tys. Ratownicy w dalszym ciągu prowadzą akcje ratunkową i starają się uratować jak najwięcej istnień. W mediach pojawiło się m.in. zdjęcie uratowanego psa oraz 2 szczeniaków, wyciągniętej dziewczynki, a także kobiety, która pod gruzami spędziła 122 godziny.

 

 

Niestety, urzędnicy z Organizacji Narodów Zjednoczonych podkreślają, że liczba ofiar będzie wzrastać, a pozytywnych historii jak te wspomniane wcześniej będzie coraz mniej. 

 

Aktualizacja, 13.02, 14:16

 

Każdego dnia ratownicy wyciągają z gruzów nowe ofiary. Na chwilę obecną wiadomo, że w trzęsieniach ziemi zginęło ponad 33 tys. ludzi. Warto podkreślić, że w kataklizmie śmierć ponieśli nie tylko ludzie, ale również zwierzęta, w tym psy ratownicze. Jednym z przykładów jest pies Proteo, który zginął podczas przeprowadzania akcji ratunkowej. Bohaterski czworonóg należał do meksykańskiej ekipy pomocowej. 

 

Jako członkowie meksykańskiej armii i sił powietrznych, jesteśmy głęboko zasmuceni utratą naszego wielkiego towarzysza, psa o imieniu Proteo. Wypełniłeś swój obowiązek jako część zespołu meksykańskiego w poszukiwaniach i działaniach ratowniczych, które przeprowadziliśmy dla naszych braci w Turcji. Dziękujemy za twoją heroiczną pracę - przekazali w oświadczeniu pracownicy meksykańskiego Ministerstwa Obrony Narodowej. 

 

Aktualizacja, 16.02, 16:15

 

Na chwilę obecną wiadomo, że w wyniku trzęsienia ziemi, do którego doszło na terenie Syrii oraz Turcji, śmierć poniosło ok. 42 tysiące ludzi. Warto podkreślić, że pomimo ciągłej pracy tureckich ratowników część ekip pomocowych wróciła już do swoich krajów. W tym gronie znaleźli się m.in. Polacy.

 

 

Aktualizacja, 16.02, 17:21

 

Niestety, ostatnie informacje dotyczące byłego piłkarza Chelsea, Christiana Atsu, okazały się fałszywe. Piłkarz nadal nie został znaleziony, ale przeszukujący zgliszcza funkcjonariusze natrafili na buty mężczyzny. Warto jednak podkreślić, że pomimo tego, iż od pierwszych wstrząsów minęło już blisko 200 godzin ratownicy nadal odnajdują żywe osoby, choć takich przypadków z dnia na dzień jest coraz mniej.

 

Aktualizacja, 17.02, 17:56

 

Liczba ofiar wciąż wzrasta, ale dziennikarze nadal informują o żywych osobach wydobywanych z gruzów. Jedną z takich historii jest przypadek 12-letniego chłopca, który został uratowany po 260 godzinach spędzonych w gruzowisku. 

 

Aktualizacja, 19.02, 18:14

 

Członkowie tureckiego Prezydium Zarządzania Katastrofami i Sytuacjami Kryzysowymi (AFAD) przekazali, że akcje poszukiwawcze i ratunkowe zakończyły się w większości prowincji na terenie kraju. Działania zakończyły się prawie 2 tygodnie od trzęsień ziemi, które do tej pory pochłonęły ok. 47 tys. istnień, w tym ponad 40 tys. w samej Turcji.

 

Liczba ofiar śmiertelnych z powodu trzęsień ziemi wzrosła do 40 642, a prace związane z poszukiwaniem i ratowaniem ludzi, którzy utknęli pod gruzami, zakończyły się w większości prowincji - przekazali tureccy politycy. 

Źródło: The Guardian / CNN / BBC / Twitter / Anadolu Agency / Bankier.pl / Sport.pl / Reuters / Al-Jazeera / Axios / Times of India
Daniel Kucharz – Poinformowani.pl

Daniel Kucharz

Absolwent Uniwersytetu Śląskiego, pasjonat sportu oraz literatury faktu.