Australia: nastolatka zginęła wskutek ataku rekina

W sobotę (4.01) media poinformowały, że w Australii 16-latka zginęła wskutek ataku rekina. 

Do zdarzenia doszło wczoraj (4.01) na przedmieściach miasta Fremantle, nieopodal Perth. Wówczas nastolatka wraz ze swoimi przyjaciółmi pływała na skuterach wodnych po rzece Swan. 

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez funkcjonariusza policji Paula Robinsona, 16-latka w pewnym momencie wskoczyła do wody, aby popływać z widzianymi w pobliżu delfinami i została zaatakowana przez rekina. 

Nastolatkę uznano za zmarłą po tym, jak wyciągnięto ją z rzeki.

Według ekspertów obecność rekinów w tej części rzeki uchodzącej do Oceanu Indyjskiego nie jest zjawiskiem powszechnym. Australijskie władze wezwały obywateli do zachowania szczególnej ostrożności w pobliżu wód.

Jest to pierwszy atak rekina ze skutkiem śmiertelnym na człowieka w rzece Swan od 100 lat. Ostatni atak w tej rzece miał miejsce w styczniu 1923 roku. Wówczas śmierć poniósł 13-letni chłopiec. 

Każdego roku w Australii dochodzi do około 20 ataków rekinów na człowieka. Do większości z nich dochodzi w Nowej Południowej Walii oraz Australii Zachodniej. W 2021 roku dwa ataki skutkowały zgonem człowieka. Natomiast w 2020 roku doszło do siedmiu śmiertelnych ataków. 

Źródło: BBC