P. Kagame: nie możemy już przyjmować uchodźców z Demokratycznej Republiki Konga

Prezydent Rwandy, Paul Kagame, powiedział podczas ostatniego przemówienia, że Rwandyjczycy nie zgodzą się na przyjęcie większej ilości uchodźców z Demokratycznej Republiki Konga. 

Rwandyjski prezydent stwierdził, że Rwanda nie może dłużej brać na swoje barki ciężaru goszczenia osób uciekających przed śmiertelnym konfliktem w sąsiedniej Demokratycznej Republice Konga, a następnie podkreślił, że w najbliższym czasie może dojść do wyrzucenia tysięcy kongijskich uchodźców z terenu państwa. Charakter decyzji dotyczącej masowej eksmisji Kongijczyków będzie w dużej mierze zależał od działań członków społeczności międzynarodowej, w tym urzędników z Organizacji Narodów Zjednoczonych, którzy twierdzą, że rząd Paula Kagame wspiera rebeliantów z grupy M23 walczących w Demokratycznej Republice Konga. 

- Nasz kraj nie może ciągle być gospodarzem dla uchodźców, za których później jesteśmy w jakiś sposób rozliczani lub nawet o których się nas obwinia. Za uchodźców, którzy przybywają do nas w wyniku czystek etnicznych prowadzonych przez ugrupowanie z siedzibą w innym kraju. Wreszcie, nie możemy być wysypiskiem dla tych ludzi, którzy są pozbawieni swoich praw. [...] Naprawdę jesteśmy przygotowani na to, że zostaniemy za wszystko obwinieni, ale przynajmniej zostaniemy obwinieni za coś, co należało zrobić - powiedział Paul Kagame.

Według raportów przedstawionych przez ONZ, w listopadzie ubiegłego roku do Rwandy napłynęło 72 tys. kongijskich uchodźców. Masowy exodus Kongijczyków wynika m.in. z działań ugrupowania M23, które otwarcie sprzeciwia się rządowi Felixa Thsisekediego.

Źródło: The North Africa Post