Władimir Putin: wojna w Ukrainie to nasza „walka o interesy i przyszłość"
Presidential Executive Office of Russia/Wikimedia

Władimir Putin: wojna w Ukrainie to nasza „walka o interesy i przyszłość"

  • Dodał: Piotr Kondratowicz
  • Data publikacji: 01.01.2023, 13:06

Prezydent Rosji wygłosił noworoczne przemówienie, w którym ocenił, że, dla jego rodaków, 2022 rok upłynął pod znakiem walki o swoje interesy i przyszłość, która to, jak przekonywał, stanie się inspirującym przykładem dla innych państw w ich dążeniu do sprawiedliwego, wielobiegunowego ładu światowego. 

 

Orędzie rosyjskiego przywódcy zostało okrzyknięte wręcz bojowym. W przeciwieństwie do noworocznych przemówień, jakie wygłaszał on w minionych latach, to sobotnie (31.12) nie było poświęcone życzeniom na kolejnych dwanaście miesięcy, a skupiało się, przede wszystkim, na podsumowaniu wydarzeń mających miejsce jeszcze w 2022 roku. Mowa głównie o wojnie w Ukrainie, która, zdaniem Władimira Putina, została sprowokowana przez liderów państw Zachodu. Zgodnie z przedstawioną przez niego wersją wydarzeń, ci mieli na wszelkie możliwe sposoby zachęcać neonazistów, którzy, jeszcze na długo przed rozpoczęciem specjalnej operacji wojskowej, kontynuowali militarne i jawnie terrorystyczne akcje przeciwko pokojowo nastawionym cywilom w ludowych republikach Donbasu.

 

- Zachód okłamywał nas w sprawie pokoju, przygotowując się do agresji, a dziś nie waha się już otwarcie do tego przyznać i cynicznie wykorzystać Ukrainę i jej mieszkańców jako środek do osłabienia i podzielenia Rosji. Nigdy nikomu na to nie pozwoliliśmy i nigdy nie pozwolimy - mówił Putin, który próbował usprawiedliwić swoją decyzję o zbrojnej agresji na sąsiedni kraj. Zaznaczył on jednocześnie, że walka o ojczyznę, prawdę, sprawiedliwość i gwarancje pokoju i bezpieczeństwa, jaką toczy naród rosyjski, nie byłaby możliwa, gdyby nie bohaterska postawa tamtejszych żołnierzy, milicjantów i ochotników. - Wszyscy oni są naszymi bohaterami i dźwigają teraz największy ciężar - spuentował wątek polityk.

 

Jak podkreślił, teraz najważniejszy jest los Rosji, a jej obrona jest świętym obowiązkiem przodków i potomków. - Zawsze wiedzieliśmy, że suwerenna, niepodległa i bezpieczna przyszłość Rosji zależy tylko od nas, od naszej siły i determinacji, a dziś po raz kolejny się o tym przekonaliśmy - przemawiał przywódca, który jednocześnie zapewnił, że moralna i historyczna prawda jest po stronie Rosjan. - Nasza walka o nasz kraj, o nasze interesy i o naszą przyszłość niewątpliwie jest inspirującym przykładem dla innych państw w ich dążeniu do sprawiedliwego wielobiegunowego ładu światowego - wyraził swoje przekonanie rosyjski lider, po czym oświadczył, że jego rodacy muszą wierzyć, że ich ojczyzna będzie szła naprzód i wygrywała, a tym samym pozostanie wielka i niezależna.

 

Co ciekawe, to nie pierwszy raz, kiedy Władimir Putin mówi o walce strony rosyjskiej z jednobiegunowym światem. W opinii przeważającej części ekspertów oraz polityków, prawdziwe motywy napaści rosyjskiej agresji na państwo ukraińskie ujawniło choćby jego emocjonalne wystąpienie z czerwca 2022 roku. Wówczas, podczas Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu, Rosjanin ogłosił koniec ery jednobiegunowego świata, w którym wiodący wpływ na globalną politykę miały władze Stanów Zjednoczonych. Warto również przypomnieć o sytuacji, jak miała miejsce jeszcze przed wybuchem wojny. Pod koniec 2021 roku władze Rosji wystosowały bowiem specjalne oświadczenie skierowane m.in. do przedstawicieli państw członkowskich Organizacji Sojuszu Północnoatlantyckiego, w którym zażądały, przede wszystkim, wycofania się z planów przyjęcia do swoich struktur Ukrainy i Gruzji.

 

Źródło: kremlin.ru
Piotr Kondratowicz – Poinformowani.pl

Piotr Kondratowicz

Dziennikarz - trochę z zawodu, trochę z zamiłowania. Pasjonat sportu, fotografii oraz polityki.