Reporterzy Bez Granic: w ciągu ostatnich 20 lat zabito blisko 1700 dziennikarzy

Przedstawiciele organizacji Reporterzy Bez Granic poinformowali, że w ciągu ostatnich 20 lat zabito blisko 1700 dziennikarzy. 

- Za liczbami kryją się twarze, osobowości, talent i zaangażowanie tych, którzy zapłacili życiem za zbieranie informacji, poszukiwanie prawdy i pasję dziennikarską - powiedział sekretarz generalny Reporterów Bez Granic, Christophe Deloire, a następnie dodał, że najniebezpieczniejszymi krajami dla dziennikarzy w ostatnich latach były Irak oraz Syria, w których łącznie zamordowano 578 reporterów, co stanowi ok. 1/3 wszystkich odnotowanych zgonów. 

Warto nadmienić, że według informacji przedstawionych w raporcie, najwięcej zabójstw dziennikarzy odnotowano w tzw. strefach pokoju, czyli miejscach, w których nie toczy się konflikt zbrojny, m.in. w Brazylii oraz Kolumbii. 

- W rzeczywistości w ciągu ostatnich dwóch dekad więcej dziennikarzy zostało zabitych w strefach pokoju niż w strefach wojny, w większości przypadków dlatego, że prowadzili śledztwo w sprawie przestępczości zorganizowanej i korupcji - przekazali przedstawiciele wspomnianej organizacji, którzy podkreślili, że w chwili obecnej najniebezpieczniejszym miejscem dla osób zajmujących się dziennikarstwem jest Ukraina. 

Źródło: Voice of America