Dwie osoby zginęły wskutek upadku na śliskim chodniku

We wtorek (20.12) przedstawiciele Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydali ostrzeżenie o występujących we wschodniej części kraju marznących opadach, a następnie alert o postępującej odwilży w całej Polsce. W związku z gołoledzią obecną na chodnikach doszło do wielu wypadków, w tym dwóch ze skutkiem śmiertelnym. 

Do jednego z wypadków ze skutkiem śmiertelnym doszło dzisiaj (20.12) rano w Warszawie na zbiegu ulic Targowej z Kłopotowskiego. 38-letni mężczyzna wskutek upadku uderzył głową o oblodzony chodnik i zmarł na miejscu. 

Rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego Meditrans, Piotr Owczarski, przekazał, że w związku z sytuacją na drogach i chodnikach brakuje wolnych ambulansów. Natomiast rzecznik prasowa wojewody mazowieckiego, Ewa Filipowicz, poinformowała, że od rana w stolicy i powiatach okołowarszawskich zarejestrowano około 500 zgłoszeń, z czego 80% dotyczyło urazów. 

Do drugiego z upadków na śliskim chodniku ze skutkiem śmiertelnym doszło we Włocławku dzisiaj (20.12) rano. Do zdarzenia doszło na terenie zamkniętego osiedla przy ulicy Żurawiej. Wskutek upadku śmierć poniósł 66-letni mężczyzna. Lekarz wezwany na miejsce wypadku stwierdził zgon. 

Upadki zarejestrowano również między innymi w Toruniu. Rzecznik prasowy wojewódzkiego szpitala, Janusz Mielcarek, przekazał, że w ostatnich godzinach odnotowano kilkadziesiąt wyjazdów karetek pogotowia do osób z urazami. Mielcarek poinformował również, że na SOR przyjęto 20 osób z urazami, a 10 z nich wymagało hospitalizacji. 

Z kolei od poniedziałkowego (19.12) wieczoru pracownicy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego słupskiego szpitala przyjęli ponad 50 pacjentów ze Słupska i okolic w związku z urazami doznanymi wskutek upadków na oblodzonych chodnikach. 

Rzecznik Szpitala Miejskiego imienia Strusia w Poznaniu, Tomasz Dolata, przekazał, że w tym samym czasie na SOR przyjęto około 50 osób, które przewróciły się na śliskim chodniku. 

- Ofiary warunków pogodowych, które trafiły na nasz SOR, to osoby ze złamanymi rękami i nogami, ze stłuczeniami bioder i barków. Wśród pacjentów dominują osoby starsze - przekazał Dolata.

Władze województwa warmińsko-mazurskiego w związku z sytuacją na drogach i chodnikach podjęły decyzję o odwołaniu zajęć w 48 placówkach edukacyjnych i zawieszeniu kursowania niektórych autobusów. Podobne decyzje podjęły władze Białegostoku, które zaapelowały do dyrektorów placówek o odwołanie zajęć i zawiesiły kursowanie niektórych pojazdów komunikacji miejskiej. 

Natomiast w województwie podkarpackim w związku z warunkami atmosferycznymi, przez które uszkodzeniu uległo 9 linii średniego napięcia i ponad 90 stacji transformatowych, dzisiaj (20.12) rano 4,1 tys. odbiorców było pozbawionych dostępu do energii elektrycznej, z czego najwięcej w okolicach Stalowej Woli, Krosna, Sanoka i Rzeszowa. Po południu bez prądu pozostało niespełna 300 odbiorców.

Źródła: IMGW, PAP, RMF24