Białystok: wyrzucono psa z 4. piętra
- Dodał: Karolina Koźlak
- Data publikacji: 14.12.2022, 18:01
W środę (14.12) funkcjonariusze policji poinformowali, że białostoccy policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem.
Do zdarzenia doszło na jednym z białostockich osiedli. Dyżurny komendy otrzymał informację, że z jednego z balkonów w bloku wyrzucono szczenię. Na miejscu policjanci zastali kobiety, które zgłosiły zdarzenie dyżurnemu i zaopiekowały się psem. Jak przekazały funkcjonariuszom, zwierzę zostało wyrzucone przez mężczyznę mieszkającego na 4. piętrze i upadło na beton.
Kobiety udzieliły zwierzęciu pomocy i po przyjeździe policjantów przetransportowały je do gabinetu weterynaryjnego. Kilka minut później funkcjonariusze ustalili, kto jest opiekunem szczenięcia i go zatrzymali. Mężczyzna tłumaczył mundurowym, że nie chciał psa i nie miał co z nim zrobić, więc wyrzucił go przez balkon. W chwili zatrzymania 47-latek miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Z ustaleń policjantów wynika, że 47-latek wcześniej znęcał się nad szczenięciem poprzez trzymanie go na balkonie i używanie przemocy fizycznej.
Pies został przekazany przedstawicielom Fundacji Zwierzęta Niczyje i obecnie przebywa w domu tymczasowym, gdzie prawdopodobnie już zostanie. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez wiceszefową fundacji, Katarzynę Walijewską, jest to suka w wieku 6-8 tygodni. Zwierzę wskutek upadku doznało złamania pierwszego kręgu szyjnego
Białostoczanin usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem, a dopuścił się tego w warunkach recydywy. Decyzją sądu został umieszczony na trzy miesiące w areszcie. Mężczyźnie grozi kara do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Źródła: Fundacja Zwierzęta Niczyje/Facebook, Policja.pl
Karolina Koźlak
Studentka kryminalistyki i nauk sądowych, inżynier zootechniki, copywriter i pasjonatka tanatologii.