Filadelfia: ujawniono tożsamość „Chłopca z pudełka”

W czwartek (8.12) media poinformowały, że funkcjonariusze policji ujawnili tożsamość Chłopca z pudełka, którego ciało odkryto w 1957 roku w Filadelfii. 

Według policjantów jest to Joseph Augustus Zarelli. Chłopiec przyszedł na świat 13 stycznia 1953 roku. Tożsamość dziecka zidentyfikowano dzięki badaniom DNA i genealogii genetycznej. Nie jest jeszcze jasne, kto zamordował bądź przyczynił się do śmierci 4-latka i w jakich dokładnie okolicznościach zginął. Trwa śledztwo w tej sprawie. 

23 lutego 1957 roku ciało chłopca znalazł 18-letni mężczyzna sprawdzający zastawione pułapki na piżmaki w lesie na nielegalnym wysypisku śmieci przy Susqehenna Road w Fox Chase w Filadelfii. Mężczyzna początkowo nie zgłosił odkrycia funkcjonariuszom policji, bowiem obawiał się, że policjanci skonfiskują jego pułapki. 

25 lutego na ciało natknął się 27-letni student. Mężczyzna zgłosił odkrycie następnego dnia funkcjonariuszom policji po tym, jak usłyszał o zaginięciu Mary Jane Barker, myśląc, że mogło to być jej ciało. 

26 lutego policjanci dotarli na miejsce zdarzenia i odkryli ciało dziecka. Zwłoki chłopca były nagie, owinięte we flanelowy koc i umieszczone w kartonowym pudle. W pudle znaleziono również kosmyki włosów dziecka. Ciało było umieszczone twarzą do góry. Według ówczesnych ustaleń policjantów było to ciało chłopca rasy kaukaskiej w wieku od 3 do 7 lat, który w chwili śmierci był niedożywiony, bowiem jego masa ciała wynosiła 14 kilogramów. 

Na ciele chłopca zidentyfikowano liczne siniaki i siedem blizn, z których trzy, według koronera, były skutkiem zabiegów chirurgicznych. W układzie pokarmowym w toku autopsji odkryto ślady, które mogły świadczyć o tym, że chłopiec przed śmiercią wymiotował. Zdaniem śledczych, dziecko chwilę przed śmiercią bądź po niej zostało ostrzyżone, aby utrudnić jego identyfikację. Co ciekawe, na ciele dziecka nie znaleziono śladów świadczących o tym, że było kiedykolwiek szczepione na choroby zakaźne, ale odkryto, że było leczone z powodu wady wzroku. Należy zaznaczyć, że nie udało się ustalić dokładnego czasu śmierci chłopca i przyczyny zgonu. 

Policjanci pobrali odciski palców chłopca i początkowo myśleli, że szybko rozwiążą sprawę, ustalając jego tożsamość i okoliczności śmierci. W toku śledztwa ustalono, że pudło, w którym znajdowały się zwłoki chłopca, pochodzi ze sklepu JCPenney. Znajdowała się tam wcześniej kołyska w typie gondola. Według śledczych kołyska ta została sprzedana między 3 grudnia 1956 roku a 16 lutego 1957 roku. W tym czasie 12 osób kupiło taką kołyskę. Jednakże policjanci nie byli w stanie stwierdzić, kto kupił kołyskę, która znajdowała się w owym kartonie. Nie było jasne także, czy kołyska była zakupem sprawcy, czy karton został przez niego przypadkowo użyty. 

W trakcie śledztwa ustalono również, że koc, którym było owinięte ciało dziecko, zostało przecięte na pół. Śledczy próbowali dowiedzieć się, gdzie koc został wyprodukowany i kto mógł go kupić, jednakże w latach 50. i 60. koce te były bardzo popularne w Stanach Zjednoczonych, więc ustalenie tego było niemalże niemożliwe. 

Jeden ze świadków zeznał, że pod koniec lutego 1957 roku w pobliżu wysypiska jadąc samochodem, widział kobietę w towarzystwie dziecka, która wyjmowała coś z bagażnika swojego samochodu. Według śledczych niewykluczone, że świadek mógł widzieć Chłopca z pudełka. 

Ciało dziecko pochowano w mogile zbiorowej. W 1998 roku dokonano ekshumacji ciała w celu pobrania DNA dziecka. Chłopiec został ponownie pochowany na cmentarzu Ivy Hill. Na nagrobku wyryto napis: Nieznane dziecko Ameryki. 

Śledztwo było przez dziesiątki lat bezowocne. 21 marca 2016 roku przedstawiciele Narodowego Centrum Dzieci Zaginionych i Wykorzystanych opublikowali wyniki kryminalistycznej rekonstrukcji twarzy dziecka i dodali je do bazy danych. Natomiast w 2019 roku ciało dziecka ponownie ekshumowano. 

Finalnie 30 listopada 2022 roku przedstawiciele Departamentu Policji w Filadelfii ogłosili, że zidentyfikowano tożsamość chłopca. Jego dane opublikowano w czwartek (8.12). Zgodnie z informacjami przekazanymi przez policjantów, rodzice chłopca nie żyją, ale odnaleziono jego rodzeństwo i się z nimi skontaktowano. 

Źródła: The New York Times, Stanowo.com/YouTube