Polska nie zezwoliła S. Ławrowowi i rosyjskiej delegacji na wjazd do kraju

Rządzący odmówili członkom rosyjskiej delegacji, w tym szefowi tamtejszego resortu spraw zagranicznych Sergiejowi Ławrowowi, wjazdu na teren Polski, celem wzięcia udziału w posiedzeniach w ramach działalności OBWE. Rosjanie nazwali ten ruch prowokacją.

Najbliższe obrady przedstawicieli Rady Ministerialnej Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) zaplanowano na początek grudnia. Z uwagi na fakt, iż odbędą się one w Łodzi, wiemy już, że, za sprawą decyzji polskich władz, nie weźmie w nich udziału bliski współpracownik Władimira Putina, Siergiej Ławrow. - Nie spodziewamy się wizyty rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa na Radzie Ministerialnej OBWE w początkach grudnia w Łodzi. Stanowisko polskiego MSZ zostało notą dyplomatyczną przekazane do strony rosyjskiej - przekazał w piątek (18.11) rzecznik prasowy resortu dyplomacji, Łukasz Jasina.

Dziennikarze agencji AFP, chcąc ustalić powody takiej decyzji, skontaktowali się ze stroną polską, która poinformowała ich, że w skład owej delegacji nie powinny wchodzić osoby objęte sankcjami przez Unię Europejską po nielegalnej agresji Rosji na Ukrainę 24 lutego, włącznie z ministrem Ławrowem. - Oczekujemy, że Federacja Rosyjska wybierze członków swej delegacji zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami - mieli usłyszeć w rozmowie na ten temat. 

Co więcej, jeszcze w minioną środę (16.11) przedstawiciele rządu premiera Mateusza Morawieckiego poinformowali o odmowie wydania wiz rosyjskim delegatom, którzy mieli wziąć udział w, zaplanowanej w Warszawie, listopadowej sesji Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE. Decyzje te oburzyły Rosjan, którzy nazwali je prowokacją oraz zarzucili Polakom złamanie regulaminu Organizacji. Niedopuszczalny atak na Rosję w kontekście Rady Ministerialnej jest zwieńczeniem całej „antyprezydencji” Polski w tej organizacji - można przeczytać w, wystosowanym przez tamtejsze władze, specjalnym oświadczeniu w tej sprawie. - Myślę, że najbardziej skandaliczna jest agresja Rosji na Ukrainę - skomentował krótko, w rozmowie z dziennikarzami portalu informacyjnego Interia, oskarżenia strony rosyjskiej wcześniej wspomniany Jasina.

Źródło: PAP, AFP, Interfax, Interia