Francja: śledztwo w sprawie Polaka, który przyznał się bliskim do morderstwa
marijanana/Flickr

Francja: śledztwo w sprawie Polaka, który przyznał się bliskim do morderstwa

  • Dodał: Karolina Koźlak
  • Data publikacji: 19.11.2022, 08:20

W piątek (18.11) media poinformowały, że francuscy funkcjonariusze policji wszczęli śledztwo w sprawie 46-letniego Polaka, który przyznał się swoim bliskim do morderstwa. Należy jednakże zaznaczyć, że do tej pory nie znaleziono ciała rzekomej ofiary. 

 

Według normandzkich policjantów 9 marca 2022 roku na drodze w pobliżu miasta Grand Bourgtheroulde 46-latek prowadząc samochód pod wpływem alkoholu, potrącił rowerzystkę. Następnie Polak rzekomo poszedł do domu po łopatę, ponieważ myślał, że kobieta nie żyje. Jednakże po powrocie na miejsce domniemanego wypadku, zdaniem policjantów, okazało się, że rowerzystka żyje. Funkcjonariusze uważają, że mężczyzna następnie zamordował kobietę łopatą, po czym zakopał jej ciało, a rower wyrzucił na śmietnik. 

 

Powodem, dla którego policjanci uważają, że doszło do zdarzenia, są doniesienia bliskich mężczyzny o jego przyznaniu się do winy. 14 maja 2022 roku była partnerka mężczyzny przekazała policjantom, że Polak jej wyznał, iż zamordował rowerzystkę. Podobne zeznania złożyli znajomi 46-latka. 

 

Jednym z nielicznych dowodów w sprawie jest samochód Polaka, którym kierował w dniu rzekomej zbrodni. Była partnerka mężczyzny zeznała, że widziała jego pojazd z uszkodzoną przednią szybą oraz plamą krwi. Jednakże samochód został spalony przez 46-latka w kwietniu 2022 roku. 

 

Polak został zatrzymany w czerwcu 2022 roku. Wówczas powiedział, że opowiedział historię o zamordowaniu rowerzystki, aby była partnerka się nad nim zlitowała. Następnie podejrzany przekazał, że faktycznie doszło w wypadku, jednakże kobieta przeżyła. 46-latek przebywa obecnie w areszcie. 

 

Do tej pory policjanci nie znaleźli ciała rzekomej ofiary. Nie ma również doniesień o kobiecie, która mogła zaginąć w tej okolicy. Funkcjonariusze policji zaapelowali do społeczeństwa o pomoc w odkryciu, kto może być ofiarą kierowcy. 

 

- W mojej 23-letniej karierze sędziowskiej nigdy nie widziałem takiej sytuacji. Nie mamy ciała. Nie mamy nawet tożsamości osoby, która naszym zdaniem została zabita - stwierdził sędzia Remi Coutin. 

 

Funkcjonariusze przypuszczają, że domniemana ofiara nie była obywatelką Francji lub nie utrzymywała z nikim kontaktu. Według policjantów może być to kobieta w wieku od 40 do 60 lat, która podróżowała z plecakiem. 

Źródło: BBC

 

 

Karolina Koźlak – Poinformowani.pl

Karolina Koźlak

Studentka kryminalistyki i nauk sądowych, inżynier zootechniki, copywriter i pasjonatka tanatologii.