W Polsce powstaną elektrownie jądrowe. Jedną z nich wybudują Koreańczycy

Minął zaledwie dzień od przełomowych wieści w kwestii budowy pierwszej polskiej elektrowni atomowej, które to zadanie powierzono stronie amerykańskiej. Początek bieżącego tygodnia zaowocował jednak kolejnym porozumieniem w zakresie rozwoju energetyki jądrowej w kraju, tym razem z Koreańczykami z Południa.

Mowa o liście intencyjnym w sprawie opracowania planu budowy elektrowni jądrowej w oparciu o koreańską technologię. Dokument zatwierdzili w poniedziałek (31.10) przedstawiciele spółek ZE PAK (wcześniej Zespół Elektrowni „Pątnów-Adamów-Konin”), Polska Grupa Energetyczna oraz Korea Hydro & Nuclear Power (KHNP). Nie zabrakło również podpisów, uczestniczących w uroczystości z tej okazji, przedstawicieli władz obydwu państw, czyli szefa Ministerstwa Aktywów Państwowych, wiceministra Jacka Sasina, oraz ministra handlu, przemysłu i energii Korei Południowej, Lee Chang-Yanga.

Druga w kolejności do budowy siłownia atomowa ma stanąć w miejscowości Pątnowo (woj. zachodniopomorskie). Zastosowany zostanie w niej reaktor APR1400, czyli, jak wskazał południowokoreański minister, taki, który oferuje najbardziej zaawansowane rozwiązania w zakresie bezpieczeństwa. - Mówiliśmy, że jeszcze w tym roku powiemy Polakom, że powstanie pierwsza elektrownia jądrowa. Poszliśmy dalej. Mówimy, że w Polsce powstaną w najbliższych latach dwie nowe elektrownie jądrowe, a trzecią planujemy - mówił z kolei Jacek Sasin.

Można zaryzykować stwierdzenie, iż ostatnimi czasy relacje polsko-koreańskie przeżywają prawdziwy rozkwit. Oprócz opisanego porozumienia w zakresie rozwoju energetyki jądrowej, strony ściśle współpracują w kwestii produkcji zbrojeniowej. Umowy na zakupy broni z Korei Południowej, w tym wyrzutni rakietowych Chunmoo czy czołgów K2, przewidują bowiem nie tylko samo dostarczenie owego sprzętu, ale również transfer technologii, a co za tym idzie, zaangażowanie polskich podmiotów przemysłowych w jego produkcję.

Źródło: PAP