Premier: mamy plany na wypadek rosyjskiego ataku na węzły logistyczne w Polsce
Valsts kanceleja/State Chancellery/Flickr

Premier: mamy plany na wypadek rosyjskiego ataku na węzły logistyczne w Polsce

  • Dodał: Piotr Kondratowicz
  • Data publikacji: 25.10.2022, 19:06

Premier Mateusz Morawiecki zapewnił, że strona polska ma opracowany plan działania na wypadek, gdyby prezydent Władimir Putin zdecydował się uderzyć w, zlokalizowane na terytorium kraju, centra zaopatrzeniowe dla Ukrainy. Jednocześnie zaznaczył, że nie wyklucza użycia broni nuklearnej przez Rosjan w toczącej się wojnie.

 

Szef rządu udzielił wywiadu dziennikarzom The Washington Post, w którym poruszono kwestie związane z rosyjską inwazją na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego bieżącego roku. Już na samym wstępie poruszonego wątku zapewnił on swojego rozmówcę, że, w związku z konfliktem zbrojnym, toczącym się tuż za granicami kraju, polskie władze poczyniły działania na wypadek wystąpienia różnego rodzaju scenariuszy. Mateusz Morawiecki nadmienił w tym miejscu o inwentaryzacji istniejących schronów przeciwlotniczych i rozbudowie kolejnych tego typu obiektów czy opracowaniu szczegółowej procedury dystrybucji tabletek z jodem, jednocześnie uspokajając, że są to normalne przygotowania.

 

Polityk zapewnił również, iż zarówno on sam, jak i jego współpracownicy nie bagatelizują zagrożenia związanego z ewentualnym rosyjskim ostrzałem węzłów logistycznych w Polsce, przez które przepływa pomoc wojskowa dla Ukrainy. Nie zdradzając szczegółów planu działania w przypadku ziszczenia się takiego scenariusza, przywołał on słowa prezydenta Stanów Zjednoczonych, Joe Bidena, z wizyty w Warszawie, kiedy deklarował on, że strona amerykańska jest w pełni zdeterminowana, by bronić każdego centymetra ziemi któregokolwiek z państw Organizacji Sojuszu Północnoatlantyckiego. - To powiedziawszy, mamy już przygotowane dobre systemy przeciwrakietowe i przeciwlotnicze wspólnie z siłami USA i z naszymi przyjaciółmi ze Zjednoczonego Królestwa Wiemy, że to nie jest stuprocentowa gwarancja, ale niebo jest dość dobrze chronione - dodał Morawiecki.

 

Pytany o to, czy Władimir Putin byłby w stanie użyć broni jądrowej w toczącej się wojnie, szef rządu oświadczył, iż nie wykluczałby żadnej opcji, ponieważ Rosjanie są teraz w miejscu, w którym nigdy się nie spodziewali się być i prawdopodobnie będą nadal eskalować sytuację. Jednocześnie wskazał, że nie dopuszcza sytuacji, w której najeźdźca pokona wojska ukraińskie, a co za tym idzie, będzie w stanie zaatakować państwa sprzymierzone na mocy Traktatu Waszyngtońskiego. - To byłaby katastrofa dla całej Europy i właśnie dlatego nie tylko Polska, ale i inne państwa wschodniej flanki NATO i Unii Europejskiej są bardzo aktywne w pomaganiu Ukrainie, by ta przetrwała - ocenił premier, po czym zapewnił, że, bez względu na okoliczności, Polacy nie poddadzą się i nie pozostawią Ukraińców bez wsparcia.

 

Źródło: The Washington Post, PAP
Piotr Kondratowicz – Poinformowani.pl

Piotr Kondratowicz

Dziennikarz - trochę z zawodu, trochę z zamiłowania. Pasjonat sportu, fotografii oraz polityki.