Pożar i poważne uszkodzenia Mostu Krymskiego

Kluczowy most łączący Półwysep Krymski z, należącym do Federacji Rosyjskiej, Półwyspem Tamańskim został poważnie uszkodzony. Obiekt ten prawdopodobnie stał się celem ataku Ukraińców.

W sobotę (8.10) rano media obiegły wieść o pożarze Mostu Krymskiego. Na incydent natychmiast zareagowała strona rosyjska, która utrzymuje, że jego bezpośrednią przyczyną był wybuch ciężarówki. Dziś o godzinie 06:07 na odcinku drogowym Mostu Krymskiego od strony półwyspu Tamańskiego doszło do eksplozji ciężarówki, w wyniku której zapaliło się siedem zbiorników paliwa pociągu kolejowego jadącego w kierunku Półwyspu Krymskiego. Nastąpiło częściowe zawalenie się dwóch przęseł drogowych mostu - przekazali w swoim komunikacie przedstawiciele Narodowego Komitetu Antyterrorystycznego. W reakcji na incydent, prezydent Federacji Rosyjskiej polecił także stworzyć specjalną komisję, której zadaniem będzie jak najszybsze ustalenie przyczyn uszkodzenia obiektu.

Tymczasem większość podejrzeń w tej sprawie pada na Ukraińców. Poranek na moście prowadzącym na Krym - płoną cysterny z paliwem. Zniszczona jest część nawierzchni drogowej! - napisali na swoim kanale mundurowi formacji tamtejszych sił powietrznych. - Krym, most, początek. Wszystko nielegalne musi zostać zniszczone, wszystko skradzione musi zostać zwrócone na Ukrainę, wszystko co należało do rosyjskiej okupacji musi zostać wygnane - napisał z kolei doradca Szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy, Mychajło Podolak, w niedawno opublikowanym wpisie w serwisie Twitter. Podobnych komentarzy ukraińskich polityków do sprawy jest więcej. Wymowny jest m.in. post, który zamieścił Ołeksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.

W tym miejscu należy zauważyć, iż wybuch na Moście Kerczeńskim nastąpił dzień po tym, jak Władimir Putin obchodził swoje 70. urodziny. Nie sposób pominąć tutaj faktu jego zarówno symbolicznego znaczenia, jak i tego, iż wspomniany obiekt jest niezwykle istotnym, z logistycznego punktu widzenia, szlakiem zaopatrzenia dla stacjonujących nie tylko na Krymie, ale i w południowej Ukrainie sił rosyjskich. Most Krymski, którego budowę zakończono relatywnie niedawno, bo dopiero pod koniec 2019 roku, wówczas określany był jednym z najbardziej prestiżowych projektów rosyjskiego przywódcy.

Źródło: The Guardian, Ukraińska Pravda, Ria Novosti