Wielkopolska: była dyrektorka oskarżona o zamontowanie w szkole podsłuchów

W piątek (7.10) media poinformowały, że przedstawiciel Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim potwierdził, że była dyrektorka szkoły w Kaliszu została oskarżona o zamontowanie w placówce podsłuchów. Kobieta jest też podejrzana o kradzież mienia szkoły i dokonanie oszustw na szkodę miasta.

Do zdarzenia doszło w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 3 przy ulicy Świętego Michała w Kaliszu. Sprawa dotyczy byłej dyrektorki placówki, która musiała odejść ze stanowiska w 2021 roku po tym, jak nowa dyrektorka wygrała w konkursie.

Od początku pracy nowej dyrektorki w placówce doszło do licznych kontroli ze względu na anonimowe zawiadomienia złożone między innymi do przedstawicieli Państwowej Inspekcji Pracy oraz sanepidu. Zdaniem wiceprezydenta miasta Kalisz, Grzegorza Kulawinka, kontrole miały doprowadzić do tego, aby nowa dyrektora zrezygnowała ze stanowiska. Jednakże nauczyciele placówki oraz rodzice uczniów przekazali przedstawicielom podmiotów przeprowadzających kontrole, że nieprawidłowości zgłoszone w anonimowych zawiadomieniach miały dotyczyć byłej dyrektorki szkoły. 

W związku ze sprawą Kulawinek zarządził przeprowadzenie kontroli, w efekcie czego we wrześniu 2021 roku wyszło na jaw między innymi, że była dyrektorka placówki podczas ferii zimowych i przerwy świątecznej przydzieliła sobie 73 godziny zastępstw. Ponadto śledztwo wykazało, że kobieta przyznała wynagrodzenie w wysokości 15 tys. złotych osobie, która nie pracowała w placówce. Kontrolujący stwierdzili, iż doszło do wypłacenia należności pracowniczych z naruszeniem przepisów prawa pracy, nieprawidłowego gospodarowania środkami publicznymi i socjalnymi, niedostatecznej kontroli zarządczej, a także prowadzenia dokumentacji księgowej z naruszeniem przepisów o rachunkowości.

Ponadto podczas kontroli odkryto, że na korytarzach szkoły, w gabinetach oraz sekretariacie zamontowano łącznie 11 podsłuchów, które były ukryte w kamerach monitoringu. Podsłuchy funkcjonowały od listopada 2016 roku do sierpnia 2021 roku i można było nimi zarządzać poza szkołą. 

Byłej dyrektorce postawiono sześć zarzutów. Grozi jej kara pozbawienia wolności do lat 10.

Źródło: Radio Opole