Turcja: w konsulacie prawdopodobnie zabito saudyjskiego dziennikarza

Jamala Khashoggi, saudyjski dziennikarz, zaginął cztery dni po wizycie w konsulacie Arabii Saudyjskiej w Ankarze. Tureccy prokuratorzy rozpoczęli śledztwo w sprawie, ponieważ nie ma dowodów na to, by Khashoggi opuścił teren placówki dyplomatycznej. Wstępne śledztwo wskazuje na to, że dziennikarz został zabity. 

Jamala Khashoggi dobrowolnie przebywał w Waszyngtonie ze względu na obawy przed represjami ze strony rijadzkiego rządu, do którego odnosił się nieprzychylnie, poprzez krytykę sposobu sprawowania władzy w Arabii Saudyjskiej. Kilka dni temu wyjechał on do Turcji, by udać się do konsulatu swojego rodzimego państwa, gdzie zamierzał zabezpieczyć dokumenty, które były mu niezbędne do zorganizowania ślubu.

- Wstępną oceną tureckiej policji jest to, że Pan Khashoggi został zabity w konsulacie Arabii Saudyjskiej w Stambule, wierzymy, że morderstwo zostało z góry zaplanowane, a ciało zostało następnie wyprowadzone z konsulatu - powiedział turecki urzędnik agencji Reuters.

Dziennikarz nie był widziany od chwili rzekomego opuszczenia budynku, a relacje tureckich i saudyjskich urzędników są ze sobą sprzeczne. Wyjaśnianiem sprawy zajmują się tureckie służby, które uzyskały zgodę na przeszukanie konsulatu. Human Rights Watch nalegało, by śledztwo zostało pogłębione, ponieważ nie wykluczano najgorszych scenariuszy, ze względu na wygłaszane przez niego tezy. 

Źródło: Reuters