Francuski policjant sprzedawał dane w tzw. Dark Webie

  • Data publikacji: 04.10.2018, 21:05

Francuski funkcjonariusz, który posługiwał się pseudonimem Haurus, sprzedawał dane wywiadowcze, a także oferował oprogramowanie, które umożliwiało śledzenie lokalizacji członków rywalizujących ze sobą gangów lub ich rodzin. Służby nie ujawniają tożsamości skorumpowanego funkcjonariusza. 

 

Policjant pracował dla agencji DGSI (Direction Générale de la Sécurité Intérieure), która odpowiada za kontrwywiad, walkę z terroryzmem, zwalczanie cyberprzestępczości i inwigilację potencjalnie groźnych grup, organizacji i zjawisk społecznych. Haurus udostępniał uzyskane w agencji materiały w tzw. Dark Webie, na giełdzie Black Hand. 

 

Według doniesień, były policjant oferował oprogramowanie do namierzania pozycji innych ludzi dzięki numerowi telefonu, które reklamował jako sposób na śledzenie pozycji członków innych gangów. Śledczy uważają, że do stworzenia tego oprogramowania posłużyły dane i systemy posiadane przez francuską policję. Na giełdzie znalazły się także informacje o działaniach podejmowanych przez policję wobec konkretnych osób oraz dane umożliwiające stworzenie fałszywych dokumentów.

 

Haurus odbierał swoje wynagrodzenie w bitcoinach. Został aresztowany 26 września. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 7 lat pozbawienia wolności i grzywna w wysokości około 100 tysięcy euro.