S. Szojgu: „świadomie” zwolniliśmy ofensywę, by chronić ludność
Presidential Press and Information Office/Wikimedia

S. Szojgu: „świadomie” zwolniliśmy ofensywę, by chronić ludność

  • Dodał: Piotr Kondratowicz
  • Data publikacji: 25.08.2022, 18:49

Siergiej Szojgu oznajmił, że brak znaczących postępów wojsk rosyjskich w wojnie toczącej się w Ukrainie podyktowany jest w pełni świadomym spowolnieniem działań zbrojnych, celem zminimalizowania potencjalnych ofiar wśród ludności cywilnej. - Podczas operacji specjalnej ściśle przestrzegamy prawa humanitarnego - zapewnił szef Ministerstwa Obrony Rosji.

 

Kuriozalna wypowiedź rosyjskiego generała wybrzmiała w trakcie środowego (24.08) szczytu szefów resortów obrony państw członkowskich Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SOW), do której należą również m.in. Chiny, Indie czy Kazachstan. - Podczas operacji specjalnej ściśle przestrzegamy prawa humanitarnego. Ataki na obiekty infrastruktury wojskowej Sił Zbrojnych Ukrainy, w tym punkty dowodzenia, lotniska, składy, obszary umocnione i zakłady przemysłu obronnego, są przeprowadzane z użyciem broni precyzyjnej. Dokładamy wszelkich starań, aby zapobiec ofiarom wśród ludności cywilnej. Z pewnością spowalnia to natarcie, ale robimy to świadomie - tłumaczył ostatni brak postępów na froncie.

 

Rosyjski minister obrony przekonywał również uczestników spotkania, iż podlegli mu żołnierze prowadzą systematyczną pracę na rzecz przywrócenia spokojnego życia na wyzwolonych obszarach. - Udzielamy pomocy humanitarnej mieszkańcom, odbudowując obiekty infrastrukturalne i systemy podtrzymywania życia - wymieniał rzekome przykłady konkretnych działań. Siergiej Szojgu jednocześnie oskarżył Ukraińców, jakoby ci stosowali taktykę spalonej ziemi, rażąco łamiąc prawo międzynarodowe i działając jak terroryści. - Ustanawiają pozycje ostrzału w budynkach mieszkalnych, szkołach, szpitalach i przedszkolach, rozmieszczając tam czołgi i artylerię oraz używając cywilów jako żywych tarcz. Celowo ostrzeliwują osady i zrzucają miny przeciwpiechotne Lepestok, mając jasny cel spowodowania jak największych szkód wśród cywilów i obiektów infrastruktury cywilnej - tłumaczył ministrom obrony państw sprzymierzonych w SOW.

 

O tym, że Rosjanie już od dłuższego czasu nie czynią znaczących postępów w konflikcie zbrojnym w Ukrainie, pisaliśmy między innymi w artykule opublikowanym zaledwie kilka dni temu. Jak jednak przekonuje zarówno strona amerykańska, jak i brytyjska, wbrew temu, co twierdzi Szojgu, nie jest to spowodowane celowym działaniem strony rosyjskiej, mającym na celu ochronę ludności cywilnej, a zwiększeniem potencjału bojowego ukraińskiej armii. Przypuszczając precyzyjne ataki, w dużej mierze z wykorzystaniem wyrzutni rakietowych HIMARS, na m.in. punkty zaopatrzenia i magazyny amunicji sił okupanta, jej żołnierze, przynajmniej tymczasowo, uniemożliwili stronie rosyjskiej skuteczne prowadzenie działań ofensywnych. Wpływ na przedstawiony stan rzeczy mają również wypowiedzi przedstawicieli ukraińskich elit politycznych, którzy zapowiadają wyzwolenie okupowanych przez Rosjan terytoriów. W ocenie ekspertów wojskowych sprawiły one, że wojska agresora, zamiast na atakach, skupiły się głównie na gromadzeniu sił oraz umacnianiu swoich pozycji na już kontrolowanych obszarach Ukrainy.

 

Źródło: TASS
Piotr Kondratowicz – Poinformowani.pl

Piotr Kondratowicz

Dziennikarz - trochę z zawodu, trochę z zamiłowania. Pasjonat sportu, fotografii oraz polityki.